Dawid Podsiadło idzie w e‑sport. Razem z Marcinem Gortatem
Muzycznie wygrał w Polsce wszystko, co było do wygrania, zagrał na największych obiektach w kraju, wielbią go wszyscy z lewa i prawa. Teraz Dawid Podsiadło podejmuje nowe wyzwanie: e-sport.
Dawid Podsiadło to nie tylko talent czystej krwi, ale również gość ze smykałką do interesów. Nie tak dawno debiutował jako jeden z producentów filmu "(Nie)znajomi", dziś zalicza pierwszy krok w świat e-sportu.
- Na podobnym poziomie kocham muzykę, film i gry wideo. Wszystko to się ze sobą przenika i łączy - i bez choćby jednego z tych elementów, inne nie byłyby wystarczająco dobre -  tłumaczy Podsiadło, dodając, że "inwestycja poza walorem biznesowym, jest dla niego także rozwinięciem własnych zainteresowań".
W co dokładnie inwestuje muzyk? W Polską Ligą Esportową. A więc tę samą spółkę, do której w sierpniu dołączył Marcin Gortat.
- Z radością informuję, że będę częścią Polskiej Ligi Esportowej. Po koszykówce nadszedł czas, aby podążać w nowym kierunku. Jestem podekscytowany, że mogę być częścią wspaniałej drużyny – pisał koszykarz na swoim Instagramie.
Na czym dokładnie ma polegać współpraca PLE z Dawidem Podsiadło? Do końca nie wiadomo. Paweł Kowalczyk, prezes Polskiej Ligi Esportowej mówi enigmatycznie o "współdzieleniu koncepcji kierunku rozwojowi polskiego e-sportu" i "wypływaniu na nowe wody i czekamy na nowe możliwości".