David Cage przemawiał, Shuhei Yoshida walczył ze snem

Bronił się dzielnie, ale w końcu zabrakło mu sił.

To co, będziemy złośliwi i powiemy, że to monolog autora Heavy Rain i Beyond: Dwie Dusze uśpił prezesa Sony Worldwide Studios? Wcale nie jest to takie trudne do uwierzenia...

Ale nie bądźmy tacy. Warto po prostu potraktować to, jako dowód na to, ile sił ludzi nawet na szczycie korporacyjnej drabiny kosztują przygotowania do takiego wydarzenia, jak Gamescom. I pamiętajmy o różnicach kulturowych - w Japonii drzemka zwana inemuri jest uskuteczniana w w wielu sytuacjach i nikt się jej nie dziwi.

Głos Cage'a był tu tylko ostatnim popchnięciem w objęcia Morfeusza...

[źródło: neoGAF]

Maciej Kowalik