David Cage będzie miał konkurencję. W Londynie powstało nowe studio

Marchal nie jest tylko "byłą pracownicą Quantic Dream". To ona była główną projektantką rozgrywki obu wymienionych wyżej gier, ale pracowała też przy wcześniejszych produkcjach studia. Spędziła w nim 11 lat, ostatnio pracowała w londyńskim oddziale Sony. Poniżej możecie posłuchać jak opowiada o drodze studia do Beyond.

Ale to dawne dzieje, Caroline nie pracuje nad Detroit: Become Human. W Londynie otworzyła studio Interior Night, w którym razem z innymi "uciekinierami" z firmy Cage'a i Sony chce przyciągnąć do konsol fanów historii, seriali i generalnie niegraczy. Straciliście zainteresowanie? Ok, Marchal pewnie jakoś to przeżyje, bo ewidentnie chodzi jej o zainteresowanie odbiorców, którzy w gry nie grają.

Quantic Dream wydaje gry rzadko. Między Heavy Rain a Fahrenheitem minęło 5 lat. Potem po 3 do sprzedaży trafiło Beyond. Jeśli Detroit zobaczymy w przyszłym roku, znów będzie to 5 lat od poprzedniej premiery. Zdaniem Marchal to za długo.

Ale może właśnie to jest dobra droga do ożenienia gier z telewizją. Nie trwająca 5 lat produkcja czegoś co z miejsca rozczaruje obie grupy odbiorców.

Nie wiem czy słyszeliście o The Bunker (mamy nawet recenzję) czy Late Shift od Wales Interactive. To po prostu interaktywne filmy, dające graczowi wybór jak mają zareagować bohaterowie.

Podobnie wygląda Erica od Sony, pokazana w Paryżu. W Londynie powstanie pewnie coś podobnego. Niekoniecznie dla ciebie czy dla mnie. Ale może bez tego całego nawijania makaronu na uszy, z którego Cage nie umie zrezygnować.

Maciej Kowalik