Dance Central na golasa
Idea grania nago w Dance Central okazała się być całkiem popularna.
Wszystko zaczęło się od testu redakcji IGN, która postanowiła sprawdzić, czy się da. Wynik był pozytywny, choć zauważono, że Kinect nie wykrywa ruchu penisa w trakcie grania. Ale generalnie, jakby ktoś chciał to może... No i okazało się, że ktoś chciał, ale do końca sprawy nie przemyślał.
Historia jest krótka, acz poruszająca. Ktoś pograł sobie w Dance Central, dla własnego komfortu zdjął ubranie, no i teraz ma całą kolekcję swoich nagich fotek, których nie wie jak usunąć. Zdarza się. Na szczęście forumowicze okazali się być pomocni.
No i na sam koniec mamy zaplanowaną akcję promocyjną - dwie nagie modelki, Kinect i Dance Central. Gry co prawda nie widać, za to są biusty i kontroler Microsoftu. Czy jest włączony ma tu chyba mniejsze znaczenie, i tak przecież nie o niego tu chodzi. Zresztą magazyn Nuts robił analogiczną akcję przy premierze Wii. Całość do obejrzenia tutaj, u nas tylko jedno, bezpieczne ujęcie.
Jak więc widać mem się rozchodzi. Ciekawe, kiedy dotrze do naszego kraju. Swoją drogą, jakoś nie zarejestrowałem, żeby Move budził aż takie emocje i wymagał nagich testów. Widać w przypadku grania z kontrolerem nago Wii wyczerpało temat.
Piotr Gnyp
PS Nasze testy Kinecta (w ubraniu) możecie znaleźć tutaj.
AKTUALIZACJA: Podobno cytowany wpis z forum Dance Central wiele z rzeczywistością wspólnego nie ma.