Oddajmy głos samemu Greenawaltowi:
To co ekscytuje mnie w Natalu, to danie ludziom możliwości prawdziwego zaangażowania się w samochody - ich dotykanie, otwieranie drzwi, rozbijanie aut, wymiana części, to organiczne uczucie poruszania się i grania w samochodzie. Czy tym będzie Forza 4? Nie mam pojęcia, ale jestem podekscytowany tym, że mogę zabrać kontroler i jeszcze bardziej zainteresować ludzi samochodami.Greenawalt koncpecję ma ciekawą, ale nie sądzę, by Natal mógł nam dać poczucie siedzenia w aucie. Sił fizycznych jakie na nas wtedy oddziałują przecież nie odtworzy. A czy sam Natal nadaje się do gier wyścigowych? Widocznie tak, skoro na pokazie prezentowano Burnouta.
[via CVG]