Dalsze plany autora Feza? W 2013 gra trafi na inne platformy
Wygląda na to, że na 2013 rok szczególnie mocno mogą czekać ci, którzy zazdrościli Feza posiadaczom Xboksów.
Phil Fish opublikował na blogu studia Polytron krótkie podsumowanie ostatnich 12 miesięcy, które były dla niego absolutnie wariackim rollercoasterem. No, ale gra w końcu ukazała się, po czterech latach produkcji, i jak pisze Fish:
Nie pobiła żadnych rekordów, ale zarobiła więcej, niż było mi potrzebne, żebym dalej robił to, co robię. Czyli nie zniknie, choć zaznacza, że jego kolejnym wielkim projektem wcale nie musi być gra (choć i tych kilka ma zaczętych). Kto oglądał Indie Game The Movie, nie powinien mu się dziwić. Fish był tam kłębkiem nerwów i zahaczał o myśli samobójcze.
Pewne jest natomiast to, że Fez w 2013 roku przestanie być tytułem, w który możemy zagrać tylko na Xboksie 360.
2013 rok też będzie szalony. Chociażby dlatego, że Fez zostanie w końcu przeportowany na inne platformy. Tak, dotarły do mnie te tuziny wysyłanych codziennie maili, mówiących mi jakim idiotą jestem nie udostępniając gry gdzie tylko się da. Fez trafił do Xbox Live Arcade w kwietniu kończącego się roku. Jeśli założymy, że umowa na wyłączność z Microsoftem została podpisana na rok, to za kilka miesięcy powinniśmy dowiedzieć się, jakie jeszcze platformy odwiedzi Fez. Steam obstawiam w ciemno, ale osobiście liczę, że zagrać będzie mógł każdy. I zakochać się, jak na przykład Tomek Kutera.
źródło: Polytron
Maciej Kowalik