Da się zrobić taktyczną strzelaninę na 100 graczy? Przekonamy się w grudniu
Pamiętacie Squad? To gra, na którą pieniądze zbierali twórcy moda Project Reality do Battlefield 2. Powoli puka do wrót Steama.
Biorąc pod uwagę tematykę, może powinienem napisać, że nie tyle puka, co wyrywa je z zawiasów jakiś taktycznym ładunkiem wybuchowym. W teorii Squad brzmi jak spełnienie marzeń wszystkich, dla których Battlefieldy są za małe. Autorzy dzięki większej skali chcą oddać realizm współczesnego pola walki i konieczność planowania oraz koordynacji działań poszczególnych oddziałów. Nie zabraknie rzecz jasna pojazdów oraz wsparcia z powietrza. Pojawi się też opcja budowania własnych baz.
Na stronie gry na Steamie pojawiła się informacja, że będzie ona dostępna w grudniu. Eurogamer precyzuje, że mowa o 15 grudnia. A cena gry to 40 dolarów bez jednego centa.
I tu zaczynają się schody. Bo, mimo wysokiej ceny, nie mówimy wcale o ukończonym produkcie, a grze we Wczesnym Dostępie. Obecnie działają w niej starcia piechoty oraz budowanie bazy. Autorzy zaznaczają też, że nie wiedzą jeszcze czy po wyjściu Squad z Wczesnego Dostępu (koniec przyszłego roku), cena wzrośnie.
Może więc być tak, że płacąc teraz sporo za nieukończony produkt, ostatecznie nie zaoszczędzicie na tym ani złotówki. Mówimy więc chyba naprawdę o inicjatywie skierowanej do tych, którzy chcą aktywnie brać udział w kształtowaniu Squad. Dla włąsnej frajdy. Autorzy wywodzą się ze społeczności moderów Battlefielda, więc tego typu ludzi zabraknąć nie powinno. Ot, ostrzegam jedynie przed traktowaniem tu Wczesnego Dostępu, jako okazji do kupna gry taniej. To niekoniecznie będzie prawdą.
Ale gdy Squad już trafi na rynek w pełnej wersji na pewno bliżej się nim zainteresuję.
Maciej Kowalik