Czyżby zbliżał się powrót Obliviona?
Jeśli macie już dość postnuklearnych pustkowi Stanów Zjednoczonych i wolelibyście zamiast nich dostać prawdziwe fantasy magią i mieczem stojące, to najnowsze ploteczki na pewno was zainteresują.
Jeśli wierzyć tłumaczowi Google, dziennikarz duńskiego Eurogamera odbył w samolocie niezwykle ciekawą rozmowę z kimś zaangażowanym w (werble proszę) drugą część Obliviona! No, może ciekawa to za duże słowo, bo wiemy tyle, że gra jest w produkcji oraz, że pojawią się w niej aktorzy a także wątki z pierwszej gry. Będzie to podręcznikowy sequel, który trafi ponoć na te same platformy co Oblivion.
Kontynuacja serii Elder Scrolls sama w sobie nie byłaby żadną niespodzianką - jej korzenie sięgają przecież daleko w przeszłość. Miło jednak, że pojawiają się pierwsze przecieki. Jest o czym dyskutować, czekając na oficjalną zapowiedź.
Maciej Kowalik