Czym Rocksteady przekonało Marka Hamilla do Arkham Asylum 2?
Znany z Batman: Arkham Asylum Joker Marka Hamilla zapadał w pamięć graczy i trudno sobie wyobrazić, aby zabrakło go w drugiej części. Jednakże z początku aktor nie chciał o ponownym wcieleniu się w tę postać słyszeć. Co go przekonało do zmiany decyzji?
27.05.2010 | aktual.: 08.01.2016 13:54
Z opublikowanego na łamach IGN tekstu wyłania się obraz Marka Hamilla jako prawdziwego jokerowego maniaka. W końcu dubingował zielonowłosego złoczyńce przez kilkanaście lat serialu animowanego. Swojego głosu użyczał też dla lalek, a nawet dla poświęconego Batmanowi rollercoastera w Australii.
Początkowo Rocksteady musiało go namawiać do występu w samym Arkham Asylum - dał się przekonać zaangażowaniem w projekt Kevina Conroya, aktora podkładającego głos Nietoperzowi, oraz Paula Diniego, scenarzysty serialu animowanego jak i gry. Po sukcesie jakim okazało się BAA, Hamill nie chciał jednak brać udziału w części drugiej.
Dla aktora udział w Arkham Asylum był swego rodzaju "jedynym koncertem po latach" i uważał, że efekt był na tyle dobry, że nie chciał rozmieniać dobrego wrażenia na drobne. Czym Rocksteady przekonało go do zmiany decyzji? Hamill zapewnia, że w grę nie wchodziła wyższa gaża - twórcy musieli go długo zapewniać co do jakości drugiej części zanim się zgodził. Jednakże jak twierdzi, Batman: Arkham Asylum 2 to będzie jego ostatnia rola Jokera.
Nigdy nie mów nigdy.
W moim osobistym rankingu Joker Hamilla z Arkham Asylum plasuje się na mocnym drugim miejscu wszystkich interpretacji roli złoczyńcy. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem Rocksteady wymyśli jakąś sensowniejszą końcówkę niż w jedynce.
[via IGN]
Konrad Hildebrand