Czy Ubisoft właśnie zdradził lokalizację następnego Assassin’s Creed?
Czy może świadomie podkłada nam ściemę, żeby odwrócić uwagę?
To zależy od tego, czy wierzymy w podpowiedzi, jakie francuski wydawca pozostawia we własnych grach. To w sumie już mała tradycja, że gdzieś tam w każdym następnym sandboksie ukryty jest easter egg związany z każdym następnym. Ale zdarzały się również ślepe uliczki - z gry science-fiction, której zwiastun znaleźliśmy w Watch Dogs 2, niewiele wyniknęło. Niektóre podpowiedzi z Asasynów (o Asasynach) również nie przekładały się na kolejne odsłony. Decyzję pozostawiam Wam. Jeśli chcecie, łykajcie nowinę jak pelikany. AC i tak będzie miał rok przerwy, może zdążycie nawet zapomnieć do premiery.
Internauci odkryli w The Division 2 pokój z bardzo… podejrzanym plakatem. Wklejam powyżej. Okryty płaszczem wojownik z jakimś reliktem w jednej dłoni, a włócznią w drugiej. I hasło „Valhalla” nad nim. To wystarczyło, żeby wywołać spiskową lawinę. Youtuber JorRaptor zauważył, że tajemniczy przedmiot po zbliżeniu przypomina Jabłko Edenu, a potem przypomniał, że w 2018 jeden z rysowników konceptualnych Ubisoftu opublikował grafiki z czegoś, co nazwał Assassin’s Creed Ragnarok. Obrazki szybko zniknęły, jak gdyby miały zostać wymazane z internetu.
Ubisoft Teases Setting Next Assassin's Creed Game & It's NOT ROME (New Assassin's Creed Game)
Jak czulibyście się z odsłoną marki osadzoną w czasach wikingów? Niezła przepaść między dwiema ostatnimi częściami, prawda? A i tematyka nieco bardziej nośna w tej branży po premierze Dad of Boya. Śnieg, lód... trolle, walkirie. Fajowo by było. Zapomnijcie jednak, że wydawca potwierdzi którąkolwiek plotkę przed wypluciem wszystkich rozszerzeń do Odysei. A potrwa to, jak zapewne się domyślacie, bardzo długo. Najwyżej za rok zrobimy odnośnik do tego tekstu, pisząc „A JEDNAK!”. Ciekawe, czy kiedyś doczekam się swojego wymarzonego Asasyna w feudalnej Japonii.