Czy to The Last of Us? Nie, to Days Gone - nowa gra twórców Uncharted: Złota Otchłań
Nie zgadniecie, z kim tam powalczymy. Z Freakersami! Nie wiecie co to? Bez obaw - Bend Studios również bawi się w grę "zróbmy uniwersum z zombiakami, ale nie nazywajmy ich zombiakami".
Zwiastun Days Gone zaprezentowany podczas konferencji Sony na E3 do złudzenia przypominał mi The Last of Us - do tego stopnia, że oglądając go, zacząłem myśleć, że Naughty Dog domniemaną kontynuację zatytułowaną American Daughters przekazało Bend Studios. Okazuje się jednak, że ludzie, którzy kilka lat temu stworzyli Uncharted: Złota Otchłań na PS Vitę (wiecie, tę konsolę, co nie wspomniano o niej na konferencji choćby słowem), teraz szykują autorską markę.
Days Gone trafi na PS4. Opowie o postapokaliptycznym świecie zniszczonym przez tajemniczy wirus, który pozamieniał ludzi w (zombie) stworzenia nazywane Freakersami. Ocalali każdego dnia walczą o przetrwanie i chowają się w placówkach ukrytych w dziczy. My natomiast wcielamy się w Deacona St. Johna - twardziela i łowcę nagród przemierzającego Wybrzeże Północno-Zachodnie Ameryki na swoim motocyklu. Deacon w poprzednim życiu był kryminalistą, więc potrafi radzić sobie w ciężkich sytuacjach, których w Days Gone oczywiście nie zabraknie.
Days Gone - E3 2016 Announce Trailer | PS4
Po klimatycznym, ale niewiele mówiącym zwiastunie przyszła pora na fragment rozgrywki. I to lubimy - konkrety od samego początku. Days Gone jest grą akcji z otwartym światem oraz widokiem z trzeciej osoby i... trudno właściwie powiedzieć, czym się wyróżni na tle - licznej przecież - konkurencji. Owszem, jazda motocyklem może sprawiać frajdę. Jasne, ogromne stado (zombie) Freakersów może zrobić równie ogromne wrażenie, ale ostatecznie to tylko bardzo dużo przeciwników do zastrzelenia/wysadzenia naraz. Co dostajemy ponad to?
Twórcy zapowiadają ambitną historię, która opowie nie tylko o klasycznym przetrwaniu, tym technicznym, ale i takim duchowym - o tym, że nawet w tak brutalnym świecie jest o co walczyć i są powody, by pielęgnować nadzieję na lepsze życie. Przyjaźń, miłość, desperacja... Haseł rzucanych przez twórców jest całkiem sporo, ale żadne nie zapewni nas, że historia zawarta w Days Gone rzeczywiście będzie dobra.
Na dniach pojawi się jeszcze więcej materiałów z gry - może wtedy obawy dotyczące scenariusza zostaną częściowo wyeliminowane. Byłoby głupio, gdyby intrygujący tytuł Bend Studios skończył jako gorszy klon The Last of Us z (zombie) Freakersami zamiast Klikaczy. Wystarczy że Złota Otchłań była takim trochę gorszym Uncharted.
Patryk Fijałkowski