Czy ta gra jest naprawdę niezależna? Matematyka pozwala to sprawdzić

Jakiś czas temu Konrad Hildebrand postulował, że indie (to jest: gry indie) nie istnieją. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tą oceną. Pewien internauta stworzył nawet własny wzór na Niezależność (tak, z dużej litery) gier.

Czy ta gra jest naprawdę niezależna? Matematyka pozwala to sprawdzić
marcindmjqtx

Na to niezwykłe odkrycie natrafiłem podczas codziennego przeglądania Internetu, na portalu reddit. Tam zaś wzięło się za sprawą użytkownika dogzerx z forum poświęconego silnikowi Unity. Internauta ten twierdzi, że Niezależność gry można obliczyć za pomocą tego oto prostego wzoru:

(Oryginalność * Poziom szaleństwa) / (Wielkość zespołu * Budżet) = Niezależność A więc, po ułatwieniu:

(O*Ps)/(Wz*B)=N Zastanawialiśmy się nad tym przez chwilę w redakcji i doszliśmy do wniosku, że, hej, to jest wcale niegłupie. Sprawdźmy.

Obliczmy N dla dwóch przykładowych gier. Dla ułatwienia przyjmijmy, że zmienne O, Ps, Wz i B mogą przyjmować jedynie wartości naturalne od 1 do 10.

Zacznijmy od Minecrafta. O to z pewnością 10, nikt wcześniej czegoś takiego nie zrobił. Ps - również 10, w końcu to brzydka gra bez wyznaczonego celu. Wz - 2, grę początkowo robiła jedna osoba, potem zespół trochę się rozrósł. B - 1, twórca gry zaczynał bez pieniędzy, potem finansował ją z tego, co na niej zarobił. A więc:

(10*10)/(2*1)=50 Coś z drugiej strony barykady - Call of Duty: Modern Warfare 3. Za O spokojnie możemy przyjąć 1 - to kolejna część wojennej strzelanki, co w tym oryginalnego? Tak samo za Ps możemy przyjąć 1, ciężko taki pomysł nazwać szalonym. Wz to z pewnością 10, nad MW3 pracowało kilka różnych studiów. Budżet gry to pewnie jakieś 8 - wielki, ale ostatecznie powstała na starym silniku, więc nie musiał być specjalnie rozbuchany. I tak:

(1*1)/(10*8)=1/80 Wynika więc z tego, że Minecraft jest 4000 razy bardziej niezależny niż Modern Warfare 3.

Działa? Działa.

Oczywiście wyliczenia byłyby dużo lepsze, gdybyśmy znali dokładne budżety i składy zespołów pracujące nad grami, ale o tym możemy co najwyżej pomarzyć, dlatego posłużyliśmy się wartościami "uznaniowymi". Nie zmienia to jednak faktu, że sam wzór jest sensowny.

Czyżbyśmy więc stali u progu wielkiego odkrycia?

Tomasz Kutera

PS Mała adnotacja - "poziom szaleństwa" z wzoru to w oryginale "wildness", a więc dosłownie "dzikość". Słowo "wild" w stosunku do pomysłu (idea) oznacza jednak "ryzykowność", "dziwaczność", "niewiarygodność". Ciężko było to przetłumaczyć, ostatecznie, po konsultacjach z redakcji zdecydowaliśmy się na taką wersję. Chyba dobrze oddaje sens, zwłaszcza, że w języku polskim pomysł może być przecież "szalony".

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.