Czy przechodzimy gry po kilka razy? Jak tak, to dlaczego? [Klub Dyskusyjny]

Czy przechodzimy gry po kilka razy? Jak tak, to dlaczego? [Klub Dyskusyjny]

Czy przechodzimy gry po kilka razy? Jak tak, to dlaczego? [Klub Dyskusyjny]
Paweł Olszewski
26.03.2017 07:49

Albo dlaczego tego nie robimy?

Obraz

Wracam też do gier, które po jednokrotnym przejściu wszystkiego nie pokazują - pierwsze The Walking Dead przeszedłem na dwa różne sposoby, podobnie jest z serią Dishonored, Heavy Rainem, inFamous 2. Odpuściłem Wiedźmina 2, ale tam to ogólnie ledwo dobrnąłem do napisów końcowych (koszmarna walka śni mi się do dziś). Jakiś czas temu zrobiłem drugie podejście do Wiedźmina 3, ale po kilku godzinach odpłynąłem w kierunku jakiejś nowości. Geralt wciąż czeka na mnie gdzieś tam na łąkach przed Novigradem.

Obraz
Obraz

Dopiero ostatnio zaczęło się ze mną dziać... coś. Po pierwsze Wiedźmin 3. Dla mnie to najlepsza gra, w jaką grałem i chyba pierwsza (po Frozen Throne), którą przejdę drugi raz albo przynajmniej do niej ponownie wrócę. Może za pół roku, może za rok, ale czuję rosnącą, nieuniknioną potrzebę. Po drugie Dishonored 2 - kiedy przeszedłem ten tytuł, miałem natychmiastową ochotę włączyć go ponownie, od nowa, drugą postacią. Nie zrobiłem tego, bo w kolejce czekało już coś innego, ale czymś nowym była sama ochota, żeby to zrobić.

Trzeba chyba po prostu naprawdę wyjątkowej gry. I może czasu? Dopiero co przeszedłem Andromedę i myślę sobie teraz co i raz, żeby odpalić Mass Effecta 2, bo wiele rzeczy już zapomniałem, a odpalona na Apple Music ścieżka dźwiękowa rozpaliła wspomnienia. Szczególnie "The Illusive Man". Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Póki co jednak czeka na mnie nieukończona jeszcze Zelda, a potem końcówka Arkham Knight i pewnie NieR: Automata, i zaraz Syberia 3... I tak to się toczy.

Obraz

W tym roku więcej niż raz zaliczyłem Resident Evil VII i Nier: Automatę (choć tego drugiego nie powinniśmy w ogóle zaliczać). Dwa razy przeszedłem też Metal Sluga 3, a koło dwudziestu Meteos na DS-a, bo obie trwają mniej niż godzinę.

Obraz
Obraz

Zdarza mi się za to wracać do krótkich, zwartych akcyjniaków. Takich, gdzie dobrze się gra, gdzie obchodzi mnie to, co się dzieje z bohaterami i mam ochotę przeżyć to raz jeszcze. Maxa Payne'a 2 dawno temu skończyłem 3 razy, raz po razie, jednym ciągiem. Podobnie dwa razy przechodziłem pierwszego z nowych Tomb Raiderów. Krótko mówiąc, jak gra wyjątkowo mi przypadnie do gustu, a powtórzenie jej to nie jest wyzwanie na kolejny miesiąc, to się zdarza.

Redakcja

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)