Czy oficjalny kanał PlayStation robi sobie żarty?
A może po prostu najnowsze gry, które wyjdą na PlayStation 4 (i Vitę!), to kolejny krok konsol w kierunku pecetów?
16.01.2017 | aktual.: 16.01.2017 14:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bo wiecie, jak wejdziecie na Steama, to znajdziecie zatrzęsienie najróżniejszych gier o najróżniejszej - bardzo często niskiej - jakości. Indiepokalipsa trwa w najlepsze - w 2016 wyszło aż 38% całej biblioteki Steama. Mówimy o 4207 premierach do 1 grudnia. Dla porównania w 2015 na platformie wyszło 2964 tytułów, a w 2014 - 1772. Sam przyogotowując co tydzień listę premier, najwięcej czasu spędzam właśnie na Steamie, dopisując długą wyliczankę pecetowych, niezależnych gier. i często się uśmiecham, widząc screeny czy trailery tytułów, przy których epitet "niezależny" to wyjątkowo subtelny substytut innego - "niedopracowany".
Patrząc na to, co kilka dni temu pojawiło się na oficjalnym YouTubie PlayStation, tuż obok zwiastunów Horizon: Zero Dawn czy Call of Duty, można odnieść wrażenie, że zalew niewypałów trafił także na konsole. Po obejrzeniu tych materiałów trudno właściwie uwierzyć, że Sony ma jakąkolwiek poważniejszą certyfikację pojawiających się w PlayStation Network gier. Czy jedynym warunkiem jest to, że "dzieło" musi się uruchomić? Zresztą, spójrzcie sami:
Life of Black Tiger - Preview Trailer | PS4
Przestaliście się już śmiać? Kliknęliście na nazwę, żeby upewnić się, że na pewno pochwalił się tym oficjalny kanał PlayStation? No więc właśnie. Wisienką na torcie jest opis zwiastuna obiecujący - dosłownie - "żywe i realistyczne doznania". Choć niezłe są też niektóre trofea - nie wczytujcie się jednak w poniższy obrazek, jeśli jakimś cudem chcecie uniknąć spoilerów.
Jednorazowa wpadka? Nie - dwa dni wcześniej mogliśmy obejrzeć zwiastun Skylight Freerange 2: Gachduine. W opisie możemy przeczytać, że "materiał pochodzi z wersji na PlayStation 4", ponieważ gra wychodzi też na... PS Vitę. Całe szczęście, że wreszcie odkurzymy konsolkę...
Skylight Freerange 2: Gachduine Trailer | PS4
Szanuję gry niezależne i uważam, że rozwój tej sceny to najlepsze, co przydarzyło się temu medium od wielu, wielu lat, ale... są pewne granice. Wygląda to tak, jakby ktoś przejął konto PlayStation albo znalazł jakiś sprytny sposób na obnażenie znikomych zabezpieczeń sieci konsoli - podobnie jak zrobił to w zeszłym roku 16-letni Ruby Nealon, wrzucając na Steama bez niczyjej wiedzy Watch Paint Dry: The Game. W przypadku obu powyższych tytułów zmierzających na PS4 widać przecież gołym okiem bardzo niską jakość. Niektórzy do tego zestawienia dorzucają jeszcze Troll and I...
Troll and I - Story Trailer | PS4
... ale to akurat wydaje mi się przesadą. Tutaj, mimo średniej oprawy i niezbyt ciekawego zwiastuna, widać właśnie tę iskierkę, która sprawia, że jesteśmy w stanie zrozumieć obecność tej gry niezależnej na konsoli, a nawet założyć, że może być dobra. Life of Black Tiger i Skylight Freerange 2: Gachduine to natomiast pomyłki, które musiałyby mieć chyba najgenialniejszy na świecie scenariusz albo rewolucyjne mechanizmy, żeby przewrotnie okazać się skrzętnie ukrytymi perłami. W Life of Black Tiger to zresztą jeszcze mniej prawdopodobne, bo wersja na PS4 jest portem... z Androida. Tam gra potrafi być nawet nieźle oceniana, ale jednak w ramach... no, "gierki" na telefon.
Zadziwiający jest zatem nie tylko fakt, że takie gry pojawiają się na PS Store, ale że jeszcze lansowane są na głównym kanale PlayStation. Na froncie Steama nie znajdziemy raczej In Case of Emergency, Release Raptor.
Cóż, przynajmniej możemy się trochę pośmiać. <tu wstawić żarty z 4 The Players, Greatness Awaits, możliwości graficznych współczesnych konsol i kinowych doznań z 30 klatkami na sekundę>
Patryk Fijałkowski