Czy można ukraść tatuaż? Prawnicy THQ właśnie szukają odpowiedzi na to pytanie
Do kogo należy tatuaż: do artysty, czy do osoby, która nosi go na sobie?
19.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:28
THQ ma problem. W wydanej przez nich grze, UFC UNDISPUTED 3 wystąpił szereg znanych zawodników MMA. Graficy i animatorzy odwzorowali ich twarze, ciała, muskulaturę. To przecież istotne dla fanów, którzy chcą się wcielić w ulubionego zapaśnika. Jeden z nich, Carlos Condit, miał na prawym boku wytatuowanego lwa.
Widzicie go na obrazku powyżej.
Problem polega na tym, że THQ nie zapytało autora tautażu, Chrisa Escobedo, o pozwolenie na wykorzystanie jego pracy. W oświadczeniu, prawnik tatuażysty pisze:
Ludziom często wydaje się, że są właścicielami obrazów, które zostały na nich wytatuowane przez artystów. W rzeczywistości, właścicielem tatuażu jest jego autor, chyba, że podpisano odpowiednią umowę w sprawie praw autorskich. Jako osoba, która z tatuażem miała tyle do czynienia, co dwa sezony Miami Ink, nigdy wcześniej nie myślałem o tym w ten sposób. I w sumie prawda, dzieło to dzieło, należy do artysty, bez względu na to, czy zostało opublikowane na czyimś ciele.
Przykładem w tej sytuacji jest przypadek słynnego tatuażu z twarzy Mike'a Tysona, który znalazł się także na twarzy aktora występującego w drugiej części Kac Vegas. Udział Tysona w filmie nic nie pomógł i artysta prawnie domagał się finansowego zadośćuczynienia od wytwórni. Otrzymał je, ale na nieujawnioną kwotę.
Źródło: PR Web
Konrad Hildebrand