Czy możliwe, że do sieciowego mordobicia w Mortal Kombat X nie będziemy potrzebować ani PlayStation Plus, ani Xbox Live Gold?
[AKTUALIZACJA] Shaun Himmerick, producent wykonawczy gry, jednak coś pomieszał.
23.02.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:16
[Aktualizacja]: Shaun Himmerick wycofuje się z tego, co mówił, zasłaniając się tym, że od początku chodziło mu o brak ekskluzywnej zawartości dla posiadaczy abonamentów. Tym samym PS Plus i Xbox Live Gold będzie wymagany do sieciowej rozgrywki w Mortal Kombat X.
Wygląda też na to, że Himmerick usunął pozostałe wpisy, by nie siać dalszego zamętu w sieci. Spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw, niemniej gafa producenta była duża i conajmniej dziwna. No cóż, pora wrócić do rzeczywistości.
Oryginalny wpis:
Fani spragnieni nowych informacji na temat nadchodzącego wielkimi krokami Mortal Kombat X przemaglowali producenta wykonawczego gry - Shauna Himmericka. Zaczęło się od niewinnego pytania dotyczącego funkcjonalności Faction War - czy gracze bez abonamentu PlayStation Plus będą mogli pomagać swojej frakcji? Himmerick odpowiedział, że owszem, wymagane będzie tylko połączenie internetowe.
Zaskoczeni fani postanowili doprecyzować pytanie - czy powalczymy przez sieć bez Plusa? Producent wytłumaczył, że abonament nie będzie potrzebny przy żadnym aspekcie bijatyki.
Wiadomość zabrzmiała świetnie, ale co jeśli Himmerickowi chodziło tylko o wersję na PlayStation 3? Zapytano więc, czy rewelacje dotyczą PS4. Inni chcieli wiedzieć, czy to samo tyczy się Xboksa.
Wygląda zatem na to, że bez żadnych fajerwerków Himmerick zdradził bardzo interesującą informację - Mortal Kombat X rzekomo wyłamie się z reguły, w której gra przez sieć na PS4 czy Xboksie One możliwa jest tylko za pośrednictwem płatnych usług obu konsol. Wydaje się to wysoce nieprawdopodobne - czy Sony i Microsoft pozwoliliby tak głośnemu tytułowi AAA zaprzeczyć ich fundamentalnej polityce? Jeśli tak - dlaczego?
Czyżby Himmerick walnął spektakularną gafę? Może ostatecznie źle zrozumiał pytania lub sam coś przekręcił? Nie zdziwiłbym się także, gdyby Himmerickowi ciągle chodziło jedynie o społeczne aspekty gry (wspomaganie frakcji), a nie sieciową rozgrywkę z nieznajomymi. Tak czy inaczej z wielkim zaciekawieniem czekamy na oficjalną wiadomość (sporostowanie?) z góry.
[źródło: Twitter]
Patryk Fijałkowski