Czy kogoś zaskoczy, że Red Dead Redemption 2 jest najlepiej ocenianą grą roku?
Recenzje są jednogłośne. Ale pamiętajmy, że podobna średnia zdarzyła się już w tej generacji.
97/100 - oto średnia z (jak na razie) pięćdziesięciu wliczających się do zestawień Metacritic recenzji. Znajdziecie tam maksymalne wyróżnienia między innymi od Game Informera, Twinfinite, God is a Geek, IGN-u, DualShockers. Podaję źródła, z którymi jest mi bardziej po drodze. A po przeciwnej stronie barykady? Uwaga - „przeciwną stroną barykady” nazywamy teksty, których autorzy mieli jakiekolwiek problemy z hitem Rockstar. Hardcore Gamer i GameSpot wystawiły mu „dziewiątki”. Na samym dole zestawienia zobaczymy trzy i pół gwiazdki od magazynu „Slant”. I całkiem ciekawą recenzję pod tym linkiem.
Red Dead Redemption 2 Launch Trailer
Jej autor sugeruje, iż najważniejszą grę roku odrobinę rani fakt, że jest standardową piaskownicą. Że w fantastycznie napisanej opowieści o wiecznym wygnaniu oraz bezradności zaskakująco bezproblemowo zabijecie dwudziestu mieszkańców miasteczka, pojedziecie do szeryfa i zapłacicie osiemdziesiąt dolarów za „oczyszczenie imienia”. Wspominam o tym tekście nie bez powodu. Od dłuższego czasu wraca mi do głowy taka durna refleksja: „a co, jeśli jedynym problemem najlepszej gry z otwartym światem będzie właśnie najlepszy otwarty świat?”. No i chciałem zrobić coś odrobinę odmiennego od reszty. Zachwytów to się dzisiaj naczytacie do upadłego.
A nasza opinia? Kiedyś tam. Nie zaskoczymy Was chyba faktem, że nie należymy do grona wybrańców dewelopera. Postaramy się jak najprędzej. Ale z chęcią wypowiem się o hucznym „najlepsza gra generacji!”, które zaczyna pojawiać się w mediach społecznościowych. Tę samą średnią ma przecież zeszłoroczne The Legend of Zelda: Breath of the Wild (które zaczynało zresztą z notą 98/100, do pamiętnego tekstu Jima Sterlinga). Ale na pewno mówić będziemy o tytule legendarnym. Ten szczebel ocen przekroczyła wyłącznie garść tytułów. Dwie części Super Mario Galaxy, SoulCalibur, drugi Tony Hawk, GTA IV oraz, rzecz jasna, Ocarina of Time.