Czy e‑sport jest sportem?
Czy e-sport można traktować jako sport? Na to pytania odpowiada praca dr Andrzeja Stępnika z AWF. W skrócie - tak.
02.09.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:22
W najnowszej publikacji, którą znajdziecie na stronach Polskiego Towarzystwa Badania Gier autor najpierw bada definicje sportu, po czym porównuje ją z cechami elektronicznych rozgrywek. Całość dowodu znajdziecie na podlinkowanej stronie, u nas jedynie wnioski:
[...] ponieważ e-sport spełnia wszystkie warunki przewidziane dla sportu, to tym samym należy go uznać za sport. Zauważmy, że definicję Demela można potraktować jako doprecyzowanie i uzupełnienie niezbyt klarownej definicji z Małej encyklopedii sportu. Jeśli tak, to spełniając warunki definicji sportu Demela, e-sport zarazem spełnia kryteria definicji z Małej encyklopedii sportu. Zdaję sobie sprawę, że e-sport jest zjawiskiem względnie nowym, o dość unikatowym charakterze, sytuującym się na pograniczu zabawy, gry i sportu, przez co wielu (szczególnie laików) będzie miało opory przed traktowaniem go jako pełnoprawnego sportu. Jednakże jego analiza w kontekście powszechnie przyjętych definicji sportu nie pozostawia miejsca na tego rodzaju wątpliwości. E-sport można określić mianem sportu i nie będzie to określenie li tylko metaforyczne. Stwierdzenie takie z kolei prowadzi do uznania, że pro-gaming ma się do e-sportu tak, jak sport wyczynowy do sportu. No i dobrze - skoro szachy są sportem, to granie w CSa, Starcrafta i inne tytuły również jak najbardziej powinny się do niego zaliczać.
Piotr Gnyp