Czy da się zrobić z Plants vs Zombies sieciową strzelankę dla wielu osób "w stylu Team Fortress"?
Plotki wskazują, że właśnie nad czymś takim zastanawia się jeden z oddziałów Electronic Arts.
Na pewno znacie Plants vs Zombies. Ta ciekawa wariacja na temat gatunku tower defense trafiła na więcej platform (i sprzedała się w większej liczbie egzemplarzy) niż ktokolwiek na początku mógł sobie wyobrażać. Świat pokochał bronienie się przed zombie przy pomocy roślinek i pojawiło się pytanie: co zrobić w drugiej części?
Jak donosi Kotaku, jeden z zespołów Electronic Arts z oddziału w kanadyjskim Barnaby, pracuje nad nową grą z "P vs Z" w tytule. Ma być to jednak skierowana na konsole strzelanka dla wielu graczy ukazana z perspektywy pierwszej osoby, "w duchu Team Fortress 2".
To spora zmiana stylistyczna, ale rozumiem, że chodzi po prostu o stworzenie nieco bardziej radosnego Left 4 Dead - wspólne walczenie z zombie jest od kilku sezonów w modzie i nic nie wskazuje na to, aby miało się szybko znudzić.
Gra jest jeszcze we wczesnej fazie i nie została do końca zaakceptowana przez PopCap - ma się to wydarzyć do końca miesiąca.
Konrad Hildebrand