Czterech kontra armia - "horda" w Ghost Recon Future Soldier
Okazuje się, że w jednym z najbardziej wyświechtanych rodzajów wieloosobowej zabawy można wymyślić coś nowego.
Ghost Recon Future Soldier nie przyniesie może rewolucji, ale przynajmniej nie pozwoli "zapuścić korzeni" w jednym, najlepszym miejscu.
Ghost Recon Future Soldier - Inside Recon #3 - Guerilla [UK]
Rozpromieniałem słysząc o tym, że na początku zabawy musimy po cichu przejąć bazę wroga, a po każdej dziesiątce fal musimy tę operację powtórzyć gdzieś indziej. Nic tak nie odbiera mi ochoty do grania w hordę, jak siedzenie w jednym miejscu z okresowymi wycieczkami po lepszą broń czy amunicję. Fajnym pomysłem są też bonusy punktowe za współpracę ze znajomymi i nagrody za przetrwanie kolejnych rund. Spuszczenie na przeciwników gradu pocisków zawsze jest przyjemnym widokiem.
Plus należy się Ubisoftowi za opcje sieciowe - w tryb Guerilla pogramy przez internet, na podzielonym ekranie, a nawet przez sieć LAN.
Maciej Kowalik