Czy szykuje nam się najładniejszy FPS, jaki kiedykolwiek pojawił się na rynku? To dość śmiałe słowa, ale sami przyznacie, że gra wygląda wyśmienicie. Jest i odpowiednio ciężki klimat, który swoją powagą może śmiało stanąć w szranki z tematami poruszanymi w Call of Duty czy Battlefield (i wyjść zwycięsko). Ale czy faktycznie tak będzie? O tym przekonamy się niestety dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku. Ale ja już ostrzę sobie na ten tytuł zęby, z każdym materiałem coraz bardziej.
Paweł Winiarski