Czekacie na Half-Life 3? Mam dla Was coś, co może umilić oczekiwanie

"Kiedyś miałem dużo do powiedzenia..." - tymi słowami zaczyna się Enter The Freeman, film nakręcony za trzy tysiące dolarów przez grupkę fanów Half-Life'a. Zgadniecie kto wygłasza tę kwestię?

Film powstał na przestrzeni dwóch nocy w chatce w środeczku Hollywood. Budżet już znacie.

Pod filmikiem kilka ciekawych materiałów zza kulis. Miejmy nadzieję, że obejrzą je ludzie odpowiadający za hollywoodzkie adaptacje gier. Zaoszczędzą trochę, a może przy okazji się czegoś nauczą.

[via Youtube]

Piotr Bajda