Czego można się spodziewać po Horizon: Zero Dawn?
Ekipa Game Informera wybrała się do amsterdamskiej siedziby Guerilla Games. Powód? Uzyskać odpowiedzi na wątpliwości, związane z najnowszą produkcją studia – Horizon: Zero Dawn.
23.09.2016 18:00
Horizon: Zero Dawn to jeden z największych nadchodzących exclusive'ów na Playstation 4. Tym bardziej dziwne, że wciąż wiemy o tej grze tak mało. Była już wprawdzie parokrotnie pokazywana na branżowych targach, niemało też o niej napisano, wciąż jednak sprawia wrażenie jakiejś zagadki. Jej rozwiązania, przynajmniej częściowo, podjął się Game Informer.
Ekipa magazynu uzyskała od Guerilla Games odpowiedzi na kilka najbardziej dręczących ją wątpliwości. Pierwsza związana była z fabularną stroną gry. Tworzące ją studio zapewnia, że przykłada do niej dużą wagę. Historia Aloy, próbującej rozwikłać sekret swojego pochodzenia, ma być angażująca, a do tego gracze szczególnie przykładający do niej wagę będą mogli pogłębić jej zrozumienie dzięki opcjonalnej zawartości.
W tym miejscu pojawiają się zapewnienia o tym, jak wiele czasu Guerilla Games poświęciło na wymyślanie i kreowanie świata gry. Pozostaje nadzieja, że ta „opcjonalna zawartość” nie będzie się ograniczała do dziesiątek nudnego tekstu opisującego jego historię.
Guerilla Games nazywa Horizon: Zero Dawn grą łączącą elementy akcji i RPG. Druga z wątpliwości Game Informera dotyczyła tych ostatnich. Czy tytuł ten faktycznie zakwalifikować będzie można jako gatunkowe połączenie? Tutaj odpowiedź studia nie jest tak optymistyczna.
W artykule przedstawiona jest wprawdzie jako satysfakcjonujące wyjaśnienie, ale w praktyce „elementy rozwoju postaci” czy „możliwość rozwijania broni” pojawia się teraz w każdej grze akcji. W momencie, gdy twórcy mówią, że nie chcą skomplikowanych menusów, a ich gra ma być przestępna, rysuje się w głowie dość wyraźny obraz tego, w jaki sposób podeszli do elementów RPG. Będą, oczywiście, ale takie jak w większości współczesnych tytułów tego typu. To zdecydowanie za mało, by można było nazwać Horizon: Zero Dawn erpegiem w jakimkolwiek sensie.
Guerilla Games mówiąc o tej przystępności zapewnia również, że gra projektowana jest tak, by stanowić odpowiednie wyzwanie dla każdego typu gracza. Z jednej strony uporanie się z podstawowymi zadaniami nie powinno nastręczyć nikomu trudności. Nawet jeżeli, to będzie miał możliwość dodatkowego rozwinięcia postaci na zadaniach pobocznych, by te główne stały się łatwiejsze (czyt: będzie grind). A dla największych hardkorowców pojawią się opcjonalne, bardzo trudne wyzwania.
Przy tym wszystkim, obiecuje Guerilla Games, gra nie ma być monotonna. Jest wiele jej elementów, które nie pokazały się jeszcze na materiałach promocyjnych – zwierzęta, które Aloy może ujeżdżać, bardziej zaawansowany oręż czy szerokie możliwości dopasowania bohaterki do swojego stylu rozgrywki.
Na koniec Game Informer pisze również o samotniczym charakterze podróży Aloy. Jak się okazuje, nie będzie ona pozbawiona towarzystwa przez całą grę. Pojawią się sekwencję, gdy towarzyszyć i pomagać będą jej bohaterowie niezależni.
Europejska premiera Horizon: Zero Dawn planowana jest na 1 marca 2017, a więcej informacji na temat gry znajdziecie na jej stronie w naszym serwisie.
Dominik Gąska