Czas zamknąć Gungeon - następne rozszerzenie małego hitu Dodge Roll będzie też ostatnim
Trzeba skupić się na zupełnie nowej grze.
Jeżeli to jeszcze nie jest oczywiste, że UWIELBIAM Enter the Gungeon, to UWIELBIAM, zapamiętajcie w końcu. I ostatni dodatek, rozszerzający grę wzdłuż i wszerz (a przy okazji odrobinkę ją ułatwiający) Advanced Gungeons and Draguns, najpierw zapewnił mi kolejne dwa tygodnie growego haju w formie dożylnej, a potem - znaczy do dzisiaj - skutecznie przypominał o sobie za każdym razem, gdy odpaliłem Switcha z myślą „co by tutaj sobie włączyć?”. Cieszy mnie zatem, że w drodze jest kolejne powiększenie. A nawet całkowicie rozumiem deweloperów, dlaczego chcą nareszcie domknąć ten projekt.
Wypowiedź, którą studio wrzuciło na Reddita, przy okazji mocno rozświetla kulisy tworzenia tak rozbudowanego roguelike’a, więc warto rzucić nań okiem:
Gdyby ktoś mnie pytał o całkowicie szczerą odpowiedź - nie uważam, że Gungeon potrzebuje kolejnej aktualizacji. Oczywiście, to super nowina, że ją dostanie. Ale w tej grze jest obecnie tak dużo wszystkiego, tak wiele możliwych kombinacji oraz sposobów ich kreatywnego wykorzystywania, iż nikt od elektronicznego stołu nie odszedłby głodny. Zawartości głodny, rzecz jasna. Czuję się jak wnuczek, który próbuje w końcu uciec od babci, lecz ta wyciąga kolejny kawałek ciasta i jakoś tak głupio odmówić.
A co dalej na ścieżce Dodge Roll? Kolejna gra, wiadomo.
Wiem już, jak wiele serce potrafią włożyć w swoje dzieło, więc na razie mają u mnie pełny kredyt zaufania. Wrócimy do nich przy okazji ujawnienia nazwy i pełnej zawartości wspomnianego dodatku. Akurat macie czas, by zaliczyć kilkanaście następnych prób.