Za "duchowego spadkobiercę" wziął się właśnie oryginalny twórca gry, Jim Walls. Przez 22 lata był na growej emeryturze, a teraz, dzięki Kickstarterowi, chciałby powrócić. Najlepiej w glorii i chwale, ma się rozumieć.
Gra nazywa się Precinct i choć graficznie znacząc odbiega od oryginału, to ciągle ma być z przygodówką. Będzie bazować na prawdziwych policyjnych historiach i postara się jak najwierniej oddać realia pracy kalifornijskiego policjanta.
By gra mogła powstać, potrzebne jest 500 tysięcy dolarów. Na razie na koncie ma niecałe 10 tysięcy, ale suma ta szybko rośnie. Do końca akcji zostało jeszcze 31 dni. W razie czego dorzucić się można tutaj.
Tomasz Kutera