Jeśli czekacie na pierwszy z pięciu odcinków przygodowej gry Life is Strange, który ukaże się już 30 stycznia, możecie umilić sobie ten czas dziennikami deweloperskimi. Poznacie na nich osoby odpowiedzialne za intrygujący tytuł i przyjrzycie się ich procesowi twórczemu. Ekipa Dontnod Entertainment dużo czasu poświęca podstawowym założeniom, jakie kierowały nimi podczas pracy nad grą.
Czas, według nich, to nie tylko element rzeczywistości, którym bawić będzie się główna bohaterka, ale też bardzo istotny aspekt psychologiczny gry. Fabuła skupi się bowiem na ciągłej walce teraźniejszości z przeszłością i temacie przemijania czasu oraz nostalgii jaka idzie z tym w parze. Nostalgia wydaje się być główną częścią składową atmosfery Life is Strange. Jako źródła inspiracji twórcy wskazują m.in. ambitne filmy niezależne, co pozwala mieć nadzieję, że przedstawiona historia wybije się ponad przeciętne historie umieszczane zbyt często w grach.
Cóż, tytuł zapowiada się intrygująco. Miejmy nadzieję, że wraz z końcem stycznia Telltale Games doczeka się godnego konkurenta na polu odcinkowych gier przygodowych. Oby Life is Strange wprowadziło świeżość do formuły, zamiast powielać tę opracowaną przez twórców The Walking Dead.
[źródło: YouTube]
