Cyberpunkowa miazga w co‑opie. The Ascent jest obłędne na nowym trailerze
Izometryczny rzut. Prześliczna, pełna detali grafiki. Mocno zaawansowany, cyberpunkowy klimat. Młócka przeplatana elementami RPG. The Ascent to gra, której pragnę już teraz, ale muszę jeszcze poczekać.
CD Projekt Red na długo przed premierą "Cyberpunka 2077" rozpruł worek z cyberpunkową stylistyką. I bardzo dobrze, bo to źródło pełne świeżości, a polska gra - chociaż ogromna - jest zdecydowanie daleka od wyczerpania tematu.
O "The Ascent" pierwszy raz na Polygamii napisał Bartek Witoszka maju 2020 roku. Już wtedy wiadomo było sporo rzeczy, studio Neon Giant wrzucił aż 12-minutowe nagranie z rozgrywką. Teraz szwedzki developer podkręcił kolory, tempo trailera i temperaturę rozgrywkę, wrzucając w nią kilku graczy.
To jest gra, w której się można w sekundę zakochać. Wszystkie sceny, pokazujące tło cyberpunkowej metropolii zwalają z nóg. A z drugiej strony bardziej kameralny sceny walki są przepięknie soczyste. Ale równie mocno liczę na te sekwencje RPG i leniwe sączenie klimatu neonowo-industrialnego miasta.
The Ascent ukaże się na PC, Xbox One i Xbox Series X. Dobra wiadomość - w dniu premiery wskoczy do Xbox Game Pass. Zła wiadomość - data premiery nie jest znana, poza enigmatycznym 2021. Czyli poczekamy pewnie przynajmniej do jesieni...