Cyberpunk, nowa gra CD Projekt RED, to teraz Cyberpunk 2077. Otwarty świat, moralne wybory i... odległa premiera

Przede wszystkim: oficjalny tytuł. W sieci spekulowało się, że będzie to po prostu "Cyberpunk: The Game", ale okazało się to nieprawdziwą plotką. Jak zapowiedziano na konferencji organizowanej przez CD Projekt RED, gra będzie nazywać się Cyberpunk 2077. Wystartowała także jej oficjalna strona internetowa, pojawiło się również oficjalne logo i nowy obrazek z tajemniczo wyglądającą, dziwną kobietą z czymś metalowym w rękach - zobaczcie sami, znajdziecie je powyżej. A oto i zapowiedź z konferencji:

Jak zostało powiedziane w maju, Cyberpunk 2077 to gra ze stworzonego przez Mike'a Pondsmitha uniwersum Cyberpunk. Papierowe RPG to blisko ćwierć wieku kolejnych edycji, rozszerzeń i podręczników - cały zestaw reguł rządzących futurystycznym światem do zaadaptowania przez CDP Red.

Miłośników systemu może ucieszyć fakt, że w przeciwieństwie do Andrzeja Sapkowskiego, który po prostu podpisał umowę i przestał się wtrącać, Pondsmith bierze czynny udział w pracach nad grą. Na regularnych spotkaniach zespół konsultuje z nim pomysły, wypracowuje wspólne rozwiązania. Koniec końców Pondsmith sam jest projektantem gier i przez lata pracował w Microsoft Game Studios.

Na tak wczesnym etapie produkcji siłą rzeczy twórcy nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów, bo wszystko może się jeszcze zmienić. Pewne jest, że CDP Red chce zrobić grę w podobnym stylu co Wiedźmin - z wielowątkową fabułą, wyraźnymi konsekwencjami czynów, kierowaną do starszych graczy.

Cztery najważniejsze zmiany w porównaniu do Wiedźmina 2 to przede wszystkim większa swoboda zarówno w tworzeniu swojej postaci i jej klasy (Wiedźmin był wiedźminem, w Cyberpunku jest znacznie więcej klas), jak i podejmowanych decyzjach. Geralt był Geraltem, gracz nie mógł drastycznie zmienić jego osobowości. Tu jednak postać od początku znajduje się w jego rekach, więc wybory fabularne mają być o wiele bardziej skrajne. Będzie można być tym złym, a nie tylko niemiłym.

W przeciwieństwie do Wiedźminów, Cyberpunk ma być grą z otwartym światem. Nie wiadomo jeszcze jak dużym, ale twórcy testują możliwości swojego silnika na wiele różnych sposobów i, jeśli wierzyć zapewnieniom, mogą dzięki niemu stworzyć naprawdę rozległą krainę, porównywalną ze Skyrim. Czwarta różnica to oczywiście walka. W niedalekiej przyszłości zło (lub dobro) zwalcza się przy pomocy broni palnej, więc trzeba będzie strzelać.

Premiera gry wyznaczona jest na odległy 2014 rok, a nawet i on nie jest pewny, wszystko może się w końcu przydarzyć. Między innymi nowa generacja konsol.

Konrad Hildebrand, Tomasz Kutera