Cyberpunk 2077 - wiele wskazuje, że Keanu Reeves będzie nam towarzyszył przez całą grę
Johnny Silverhand będzie „cyfrowym duchem” wszczepionym w głowę głównego bohatera lub bohaterki.
Wszyscy zastanawiamy się, na ile ujawnienie obecności Keanu Reevsa w Cyberpunk 2077 było ruchem marketingowym, a na ile udział aktora w projekcie faktycznie przełoży się na grę. Czy będzie tak, że spotkamy go w jednej misji i tyle, czy też może wręcz przeciwnie – nie będziemy mogli się od Keanu opędzić?
Wiele wskazuje na to, że raczej to drugie. Na zwiastunie pokazanym podczas E3 widzieliśmy, że Reeves zdaje się w pewnym momencie zanikać w ramach jakiegoś wizualnego glitcha. Wiemy to z książek – jak donosi PC Gamer, który porozmawiał z twócami podczas E3, Silverhand w kanonie zginął już dawno temu, teraz więc może "istnieć" tylko poprzez technologię.
Cyberpunk 2077 — Official E3 2019 Cinematic Trailer
Paweł Sasko, czołowy projektant questów, w rozmowie z dziennikarzami PCGamera wyjawił, że Silverhand jest „cyfrowym duchem”, który jest zainstalowany w czipie znajdującym się w głowie V. Wiele wskazuje więc na to, że Keanu Reeves będzie dla nas czymś w rodzaju mentora komentującego nasze działania w grze.
Im więcej Keanu, tym lepiej – miejmy nadzieję, że Redzi zdają sobie z tego sprawę.
Tatiana Kowalczyk