Cyberpunk 2077 to również gratka dla fanów motoryzacji. W grze zobaczymy prawie 30 pojazdów
W Cyberpunk 2077 pojeździmy rozmaitymi autami i motocyklami. Część z nich będzie posiadała interesujące rozwiązania. Jedno z nich to "kryształowa kopuła" zamiast szyb.
26.08.2020 12:54
Do premiery najbardziej wyczekiwanej gry roku coraz bliżej. Nie brakuje sceptyków, którzy czekają na jej kolejne przesunięcie, ale CD Projekt zamiast przekładać dzień, kiedy wszyscy zagramy w "Cyberpunk 2077", usuwa niektóre z zapowiedzianych opcji.
Jako pierwsza pod nóż poszła umiejętność biegania po ścianach. Powód? – Bieganie po ścianach usunęliśmy z powodów projektowych, ale nadal będziecie mieli dużo elastyczności w kwestii poruszania się – powiedział Max Pears, projektant poziomów w CD Projekt Red w rozmowie dla Gamereactora.
Wiemy również, że z gry wypadnie możliwość jazdy metrem. Podobnie jak użycie dwóch broni jednocześnie. Wszystkie te opcje były przedstawiane na zwiastunach, na dziś trzeba o nich jednak zapomnieć. CD Projekt Red pochwalił się natomiast liczbą aut, które poprowadzimy ulicami Night City.
Nasza bohaterka lub bohater będą mogli zasiąść za kółkiem 29 pojazdów, w tym motocykli. Każda z maszyn otrzyma unikalne opcje. Auta należące do zamieszkujących pustkowia wokół metropolii Nomadów, zostaną wyposażone w detektory min, inne zostaną pozbawione szyb. W ich miejsce pojawią się "kryształowe kopuły", będące czymś na wzór wirtualnych ekranów LCD. Na ich powierzchni można wyświetlać obraz.
- To coś na wzór ekranów LCD z pancerzem na zewnątrz. Po zamknięciu drzwi w środku zrobi się ciemno. Po chwili mrok rozświetlą światła ekranów, które z czasem robią transparentne – tłumaczy Paweł Mielniczuk z CD Projekt RED w rozmowie z AltChar.
Możliwość modyfikacji pojazdów pojawią się w garażach i będą się różnić w zależności od mechanika, z którym się spotkamy. To czego grze nie znajdziemy to zapowiadana personalizacja i tuning maszyn. Wygląda też na to, że w nasze ręce nie zostaną oddane latające pojazdy. W samej produkcji się pojawią, widzieliśmy je podczas zamkniętego pokazu, ale nie sądzę, aby dane nam było je poprowadzić.
Czy martwią nas treści wycięte z gry? Ani trochę. Wymieniane tutaj cięcia to nic innego jak walka z upływającym czasem. Zwykłe coś kosztem czegoś. Poza tym, CD Projekt Red zapowiedział już szereg rozszerzeń do "Cyberpunka". Część z nich ma być darmowa, zakładam zatem dodatkowe misje, przedmioty, a nawet część z opcji, które w trakcie produkcji zostały porzucone.
Przypomnijmy, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że "Cyberpunk 2077" trafi na półki sklepowe 19 listopada .