Cyberpunk 2077. Co piszą o grze zagraniczni dziennikarze? Sprawdzamy
Bierzemy pod lupę "pierwsze wrażenia" z całego świata.
26.06.2020 | aktual.: 26.06.2020 14:00
Naszą opinię na temat "Cyberpunk 2077" znacie od wczoraj. Z relacją Barnaby możecie zapoznać się - wyjątkowo - na bratnim serwisie dobreprogramy. Przemknęliśmy przez tytuły polskich mediów i już tylko z nich można wyciągnąć wnioski, że CD Projekt Red zrobiło tytaniczną robotę i gra robi piorunujące wrażenie, ale na brak pracy narzekać do listopada raczej nie będą.
Przykłady? "Diament, który trzeba szlifować", pisze Roger Żochowski, naczelny PSX Extreme. "Najambitniejsze RPG ostatnich lat, które wymaga licznych szlifów" - to z kolei Łukasz Gołąbiowski z Gamezilli. "To świetna gra, ale…" zaczyna swoje wrażenia Krystian Smoszna z Gry-Online.
Po cztery godziny z "Cyberpunk 2077" spędzili jednak nie tylko dziennikarze z Polski, ale z całego świata. Co o niej myślą?
- CD Projekt Red chce dać graczom głębię i zakres wyborów. "Cyberpunk 2077" to przede wszystkim hardcorowa gra fabularna, w której chcesz rozkoszować się swobodą robienia lub mówienia, co chcesz - czytamy na łamach The Verge.
Nick Statt podkreśla w swoim tekście, że gra ma "niemal niedorzeczną swobodę wyboru i dostosowywania". "Możesz wyglądać, jak chcesz" pisze i dodaje: "Rozmawiać i działać tak, jak chcesz, i poradzić sobie z każdą sytuacją na pół tuzina różnych sposobów, do tego stopnia, że podjęcie każdej decyzji może okazać się przytłaczające".
Ryan McCaffrey z IGN przyznał, że "zarządzanie ekwipunkiem było nieco niezgrabne, a niektóre ekrany sprzętu i ulepszeń najlepiej opisywać jako denerwująco nieintuicyjne". W podobnym tonie pisze o samouczkach i kierowaniu autem. Ale przyznał jednocześnie: "czuć w »Cyberpunk 2077« duchowego następcę »Deus Ex«, a osobiście nie jestem w stanie wyrazić wyższego komplementu".
Nieco przytłoczony ilością zdarzeń i akcji był Ian Walker z Kotaku , choć finalnie przyznał, że był całością zachwycony. Według niego "żaden element nie wydaje się zbędny ani sztuczny. Każde wydarzenie i funkcja gry wydawały się mieć cel. Ogólnie rzecz biorąc, »Cyberpunk 2077« to gra fabularna w prawie każdym znaczeniu tego słowa".
Fabularnego zbliżenia do ludzkich historii zabrakło natomiast Taymoorowi Hussainowi z Gamespotu. "W rozległej opowieści fantasy o srebrnowłosych łowcach potworów, to małe, ludzkie historie w »Wiedźminie 3« naprawdę uderzyły odpowiednie struny. Choć perspektywa wspinania się po szczeblach gangów i megakorporacji, by stać się legendą Night City, jest ekscytująca, to na te małe historie poboczne nie mogę się doczekać najbardziej" - pisze autor.
Sam Loveridge z Gamesradar zwraca uwagę na inny aspekt - pełnej dowolności w doznawaniu świata. "Właśnie do tego została stworzona gra. CD Projekt Red dostarczył nam jedynie narzędzia z »Cyberpunk 2077« do tworzenia własnych opowieści wśród tych wymyślonych przez nich. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jeszcze ma do zaoferowania Night City".