Widzieliśmy już bijatyki, pościgi, strzelaniny, wojny gangów i wiele innych atrakcji skrywanych przez Hong Kong. Teraz do tej puli dorzucamy tajniki pracy funkcjonariusza.
Na brak zróżnicowania w Sleeping Dogs nie wypada narzekać. Jak ten miszmasz wypadnie w praniu przekonamy się za równo dwa tygodnie.
Jeśli wciąż Wam mało materiałów ze Spiących Psów, to Maciek przygotował zapowiedź przeplataną trzydziestoma minutami czystej rozgrywki.
Piotr Bajda