Bardzo to wszystko ładne, nie powiem. Choć ja bym nie ufał gościom o ksywkach w rodzaju "Psycho".
Tyle w kwestii czystej rozgrywki. Brodzeniu w trawie poświęcona jest też inna reklamówka gry, o ta:
Oglądając te materiały nie mogłem się odpędzić od skojarzeń z pierwszego Parku Jurajskiego i scen z welociraptorami.
Konrad Hildebrand