CryEngine 5 powstał specjalnie z myślą o wirtualnej rzeczywistości, a do tego będzie dostępny za darmo

Choć jest też opcja „zapłać ile chcesz”, co nie zmienia faktu, że właśnie kończy się era płatnych silników graficznych.

CryEngine 5 powstał specjalnie z myślą o wirtualnej rzeczywistości, a do tego będzie dostępny za darmo
Bartosz Stodolny

16.03.2016 13:15

CryEngine od CryTeka był jednym z ostatnich dużych, płatnych silników graficznych. W 2014 roku przeszedł co prawda na model abonamentowy i można było z niego korzystać już za 10 dolarów miesięcznie, ale jeszcze rok temu firma twierdziła, że nie widzi podstaw do zmiany na system darmowy.

Dopiero dominacja Unity i Unreal Engine, a także sprzedaż licencji Amazonowi za 70 milionów dolarów, zmotywowały Niemców do zweryfikowania swoich poglądów, efektem czego jest udostępnienie CryEngine w formie „zapłać ile chcesz”, choć jest też opcja niepłacenia ani grosza. CryTek nie zamierza też czerpać zysków ze sprzedaży gier stworzonych za pomocą swojego silnika, w zamian za to prosząc, aby deweloperzy przekazywali ile mogą na specjalny fundusz uruchomiony przez firmę dla twórców niezależnych.

Wygląda to naprawdę ciekawie, bo teraz dla deweloperów dostępne są cztery profesjonalne i darmowe narzędzia. Poza wspomnianymi już Unity i Unrealem, oraz oczywiście CryEngine, również Amazon wystartował z własną inicjatywą – bazującym na technologii CryTeka silnikiem Lumberyard. Bardzo dobrze, zróżnicowanie dostępnych silników może tylko pozytywnie wpłynąć na tworzenie gier.

Piąta wersja CryEngine powstała specjalnie z myślą o goglach wirtualnej rzeczywistości, zatem w przyszłości możemy spodziewać się świetnie wyglądających gier, a udostępnienie całości za darmo nie ograniczy nas jedynie do produkcji AAA. Podczas Game Developers Conference CryTek zaprezentował też wspólnie z firmą Basemark specjalny benchmark o nazwie VRScore, który nie tylko pokaże możliwości nowego narzędzia, ale też będzie testem pokazującym, czy nasze komputery na pewno są gotowe na tę technologię. Na razie udostępniono tylko kilka obrazków, sam benchmark ma natomiast być oferowany w dwóch wersjach – darmowej i płatnej, do profesjonalnych zastosowań.

Obraz

Sam silnik to jednak nie wszystko, bo potrzebne są jeszcze zasoby, jak modele 3D i 2D, animacje, tekstury i tym podobne. Niektórzy deweloperzy tworzą je sami, jednak często – szczególnie w przypadku mniejszych studiów – posiłkują się gotowymi rozwiązaniami. CryTek jest właśnie w trakcie uruchamiania zupełnie nowego sklepu z „assetami”, natomiast jeśli ktoś nie chce czekać, a przy tym jest oszczędny, powinien udać się na Humble Bundle, gdzie z okazji premiery darmowego silnika przygotowano specjalną paczkę dla przyszłych i obecnych twórców.

Za standardowe „co łaska” dostaniemy zestaw podstawowych tekstur, obiektów i animacji, oraz gotowe rozwiązanie do rozpoczęcia pracy z motion capture. Średnia cena, na tę chwilę wynosząca nieco ponad 11 dolarów, to między innymi zestaw broni, pojazdów, dźwięków, zwierząt i roślinności z RYSE: Son of Rome i projekt startowy pozwalający przygotować grę wyścigową. Do tego jeszcze dochodzi sieciowa strzelanka Nexuiz. 13 dolarów z kolei, czyli opcja „na bogato”, to wysokiej jakości modele pojazdów i zwierzaków, a także cały zestaw zasobów z RYSE, dzięki któremu będziemy mogli sami stworzyć wirtualny Rzym z czasów starożytnych. Albo pójść z panującym obecnie trendem i zrobić survival, bo gotowe rozwiązanie do tego również znalazło się w tym progu. Oby tylko wasza gra nie utknęła potem we Wczesnym Dostępie :)

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.