Createrria na szczycie AppStore. Polskie studio zrobiło... grę w robienie gier

Createrria na szczycie AppStore. Polskie studio zrobiło... grę w robienie gier

Createrria na szczycie AppStore. Polskie studio zrobiło... grę w robienie gier
marcindmjqtx
10.12.2013 16:15, aktualizacja: 05.01.2016 15:51

Gracze szybko docenili pomysł na tworzenie gier poprzez zabawę. Createrria w kilka dni stała się jedną z najchętniej pobieranych aplikacji na iPhone'a i iPada.

Miłośnicy gier lubią nie tylko odtwarzać gotowe historie i zwiedzać gotowe światy. Lubią też tworzyć. Udowodnił to Markus Persson w 2009 roku wydając Minecrafta, growy odpowiednik wielkiego pudła klocków Lego. Gra zyskała gigantyczną popularność, liczba kopii sprzedanych na samym PC dobija aktualnie do 13 milionów. Od tego czasu budowanie własnych światów stało się podstawą wielu innych tytułów. Do tego grona dołącza Createrria, gdzie tworzyć można już nie tylko elementy świata, ale wręcz całe gry.

Createrria jest produkcją katowickiego studia Incuvo, przeznaczoną - na razie - na iPhone'y i iPady. Pozwala użytkownikowi na przygotowanie własnych gier z gotowych elementów przy pomocy prostego edytora. Planszę buduje się jak z klocków, metodą „przeciągnij i upuść”. Tak samo ustawia się punkty, pułapki oraz przeciwników. Już po kilku minutach można pochwalić się pierwszą grą platformową w stylu klasycznego Super Mario Bros. Nieco trudniejsze, ale wciąż możliwe, jest stworzenie własnej wariacji na temat Angry Birds czy Pac-Mana. Powstają głównie platformówki i gry logiczne.

W Createrri istnieje możliwość zakupu dodatkowych elementów do tworzenia gier

Najpierw gra, potem pieniądze Gra jest darmowa - a dokładniej w modelu freemium. Twórcy zarabiają dopiero na mikrotraksakcjach, czyli sprzedawaniu małych fragmentów gry wewnątrz niej samej za prawdziwe pieniądze - w tym przypadku kupić można rozmaite nowe elementy do tworzenia własnej gry lub zmienić wygląd już posiadanych. Wirtualną walutę można też zdobyć grając w gry innych osób i zdobywając osiągnięcia. W teorii więc nie trzeba nic płacić. Jak mówią twórcy, ich filozofia brzmiała: „Najpierw gra, potem pieniądze”.

Gracze kupują paczki wirtualnej waluty za prawdziwą (fot. Incuvo)

Ale gracze płacą. I tworzą, bo zdaniem współzałożyciela i szefa Incuvo Jakuba Dudy mają dość bycia tylko konsumentami treści przygotowanych przez twórców. Według niego związane z grami aplikacje umożliwiające tworzenie nowej zawartości mają olbrzymi potencjał. Wystarczy spojrzeć na LittleBigPlanet, Minecrafta czy powstający Project Spark od Microsoftu.

Incuvo

Z wielkiego studia do korzeni

Studio Incuvo założyli dwaj przyjaciele - Jakub Duda i Wojciech Borczyk. Obaj odeszli z dużego studia deweloperskiego i zapragnęli wrócić do korzeni tworzenia gier. Duda marzył o tym od kiedy w wieku ośmiu lat dostał pierwszy 8-bitowy komputer:

Obaj już jako dzieciaki uwielbialiśmy grać. Do tego stopnia, że chcieliśmy tworzyć własne gry. Ale oczywiście było to bardzo trudne - programowanie w assemblerze, rysowanie, komponowanie muzyki - większość ludzi nie ma tych umiejętności. Z ich doświadczeń urodził się pomysł na Createrrię:

Kiedy szukaliśmy pomysłu na nowy ciekawy projekt, pomyśleliśmy właśnie o tym. Skoro ludzie lubią tworzyć na urządzeniach mobilnych (jest nawet appka do tworzenia wirtualnej ceramiki) i lubią grać - czemu nie zaproponować im tworzenia gier? Tworzenie to tylko jedna strona medalu. Równie ważna jest możliwość natychmiastowego podzielenia się ze znajomymi swoją nową grą.

Pracę zaczynali w marcu 2012 roku z pięcioosobową ekipą, w studiu, które nie miało jeszcze ścian wewnętrznych. Wcześniej tworzyli gry na konsole, teraz musieli zmierzyć się z urządzeniami mobilnymi i ekranami dotykowymi. Okiełznali silnik fizyczny i wieszanie się co kilkanaście skeund. W ostatniej chwili dodali kluczowe dzielenie się danymi przez chmurę. Cały czas bali się, by nie stworzyć czegoś przesadnie skomplikowanego - edytora dla profesjonalnych twórców, który tylko udawałby grę. Głównym celem miała być dobra zabawa.

Edytor z Createrrii w akcji. W każdej chwili można włączyć swój poziom i sprawdzić, jak się gra.

Dużą pomocą i motywacją byli inwestorzy. Z funduszy unijnych i prywatnych udało się zebrać milion dolarów. Zainteresowanie m.in międzynarodowego funduszu inwestycyjnego Giza Ventures dało twórcom nie tylko budżet, ale i rozgłos - to osiągnięcie zebrać tak dużą kwotę na grę mobilną. Przekonanie inwestora do gry za pomocą samej tylko prezentacji nie było łatwe, ale Incuvo pokazało, że mają to, czego potrzeba, by osiągnąć sukces: "Ciekawy, nowatorski pomysł, założycieli, którzy znają się na grach i potrafią realizować innowacyjne pomysły (nasz poprzedni startup kupiło City Interactive, dla której to firmy przez cztery lata prowadziliśmy duże studio konsolowe w Katowicach) i wreszcie doświadczony zespół. ( ) Parafrazując anegdotę: zrobiliśmy to, bo nie wiedzieliśmy, że jest to niemożliwe."

Katowickie studio Incuvo (fot. mat. promocyjne)

Sukces jakby spodziewany Premierę gry poprzedziły czteromiesięczne testy w Kanadzie Australii i Nowej Zelandii, gdzie w krótkim okresie zdobyła 45 tysięcy użytkowników, którzy stworzyli 60 tysięcy gier. Ważniejszym wskaźnikiem było to, że aż 45% osób nie tylko grało, ale i tworzyło. Zespół studia rozrósł się tymczasem do 13 osób.

Najważniejszym testem była premiera - 5 grudnia. Twórcy nieskromnie przyznają, że wiedzieli, że mają szanse na sukces, ale nie spodziewali się go tak szybko. W pierwszy weekend Createrria została najpopularniejszą grą przygodową (adventure) dla iPada w Stanach Zjednoczonych i jedną z najchętniej pobieranych aplikacji dla iPada w ogóle. Podobnie jest w Polsce i Wielkiej Brytanii - jest w pierwszej trójce. W sumie pobrano ją już 300 tysięcy razy, a wersja na iPhone'a też, jak mówią, "radzi sobie nieźle".

Skąd ta popularność? Jakud Duda zna dwa powody:

Myślę, że popularność Createrrii wynika z dwóch rzeczy. Po pierwsze - brakowało takiej gry na urządzeniach mobilnych. Ze swojej strony dużo wysiłku poświęciliśmy, żeby Createrria wyglądała i działała po prostu dobrze - gracze są zawsze bardzo wymagający. Taki wynik w tak krótkim czasie to dla nas niesamowite wyróżnienie, ale też wyzwanie.

Createrria

Można śmiało powiedzieć, że wersja na iOS to dopiero początek popularności Createrrii - znacząca większość rynku urządzeń mobilnych to te z systemem Android. Niestety, ich mnogość wpływa na opóźnienie premiery - grę trzeba dopasować tak, by działała na rozmaitych telefonach i tabletach. Na szczęście snu z powiek nie powinno spędzać piractwo. Choć dużo powszechniejsze na Androidzie, to nie dotyka darmowych gier. Premiery Createrrii na ten system można spodziewać się w pierwszej połowie przyszłego roku. Dlatego Incuvo nie planuje chwilowo żadnych innych gier. Ich oczkiem w głowie jest Createrria - w tej chwili pracują nad stworzeniem społeczności. A bardzo wiele pomysłów czeka na zrealizowanie - ich gra jest usługą, cały czas ulepszaną i aktualizowaną.

O ile wersja iOS jest już jest bardzo fajna, Createrria dopiero pokaże co potrafi!

Createrria w iTunes

Przykładowe gry z Createrrii to np.:

A samą Createrrię znajdziecie w App Store.

Paweł Kamiński

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)