Counter Strike pokazuje, że hazard to nie tylko domena kasyn i szemranych bud z automatami

To niby tylko wirtualne skórki, ale hazard to hazard, niezależnie od waluty. Szczególnie że kosmetykę można potem sprzedawać na steamowym rynku.

Counter Strike pokazuje, że hazard to nie tylko domena kasyn i szemranych bud z automatami
Bartosz Stodolny

05.07.2016 13:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Counter Strike: Global Offensive codziennie gra około 380 tysięcy graczy, a gra Valve tylko w dwóch ostatnich kwartałach ubiegłego roku zanotowała łącznie ponad 300 milionów obejrzanych godzin na Twitchu, z czego 125 milionów stanowiły profesjonalne rozgrywki e-sportowe.

Obraz

Nic dziwnego zatem, że przy takiej popularności pojawia się hazard. Również nie powinno dziwić, że niektórzy chcą się dorobić stosując niekoniecznie uczciwe metody. Tak było w przypadku dwóch znanych youtuberów – Trevora „TmarTN” Martina i Toma „TheSyndicatePro” Cassella.

Hazard w CS: GO działa trochę inaczej, niż ten klasyczny. Ponieważ w grze występują skórki do broni, którymi można handlować i które często osiągają zawrotne ceny, zastępują one prawdziwą walutę. Ta z kolei służy właśnie do obstawiania rozgrywek i, jak podaje Bloomberg, w przypadku przeciętnego meczu pula zakładów wynosi 134 tysiące dolarów, a najpopularniejsze, na przykład marcowa gra między Luminosity, a Fnatic, zbierają ponad milion dolców.

Obraz

Ogólnie cały rynek e-sportowych zakładów szacuje się na ponad 2,3 miliarda dolarów, a największy udział mają w nim Stany Zjednoczone, co jest dość ciekawe zważywszy na fakt, że w większości stanów hazard związany ze sportem jest zabroniony. Dlaczego zatem tak jest? Cóż, zmiany w prawie nie nadążają za zmianami w świecie. W wielu sprawach sędziowie oddalają zarzuty twierdząc, że nie może być mowy o prawdziwym hazardzie, jeśli wykorzystywana jest do niego nieprawdziwa waluta, a za taką uważa się skórki.

No dobrze, a gdzie w tym wszystkim nasi youtuberzy? Otóż hazard to nie tylko obstawianie wyników, ale inne aktywności, jak choćby „loterie” organizowane na zewnętrznych stronach internetowych. Działa to w ten sposób, że gracze wrzucają do puli posiadane przez siebie skórki i mają okazję wygrać inne, często lepsze. Żeby było ciekawiej, choć skórki są wirtualne, istnieją miejsca, w których łatwo wymienić je na żywą gotówkę.

1% CHANCE?! (CSGO Lotto)

TmarTN i The SyndicatePro aktywnie zachęcali w swoich materiałach do korzystania z jednej z takich stron - csgolotto.com. Okej, youtuberzy angażują się w różne akcje promocyjne, a ich olbrzymie zasięgi (panowie mają łącznie ponad 10 milionów subskrybentów) zachęcają różne firmy do korzystania z ich usług. Problemy jednak są dwa. Po pierwsze, w odróżnieniu od „prawdziwego” hazardu, udział w loterii mogą brać też osoby małoletnie. Po drugie – gwiazdorzy są właścicielami reklamowanej przez siebie strony, co bardzo treściwie pokazuje poniższy materiał:

Deception, Lies, and CSGO

Branie udziału w loteriach i konkursach, czy to wirtualnych, czy tych prawdziwych, przez osoby związane z organizatorem uznawane jest za nieetyczne. Natomiast nieinformowanie o fakcie, iż czerpie się korzyści materialne, bądź jest się związanym finansowo z reklamowanym podmiotem jest już nielegalne. Przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, gdzie przestrzegania przepisów pilnuje Federalna Komisja Handlu (FTC), z którą nasi gwiazdorzy będą teraz mieć do czynienia. Jak podaje serwis PC Invasion, zajmujący się grami wideo prawnik Ryan Morrison twierdzi, że działania youtuberów nie są zgodne z prawem i sprawa zostanie zgłoszona do Komisjii.

Na razie ciężko powiedzieć, czy TmarTN i TheSyndicatePro poniosą jakiekolwiek konsekwencje. Drugi miał już co prawda do czynienia z FTC przy okazji reklamowania gry Dead Realms, której był wydawcą (czego oczywiście nie zaznaczył w wideo), a także przy okazji afery z Microsoftem cichaczem opłacającym youtuberów, by ci reklamowali Xboksa One.

Warto też dodać, że nie bez winy jest tutaj Valve. Firma aktywnie wspiera strony typu csgolotto.com zapewniając obsługę techniczną i integrację ze Steamem, a za swoje usługi pobiera prowizję od każdej transakcji. Przeciwko Gabenowi i jego królestwu wytoczono nawet pozew zbiorowy, w którym zarzuca się gigantowi aktywne zachęcanie małoletnich do hazardu, choć na razie nie wiemy, jak sprawa dalej się potoczy.

Za podesłanie filmu i zwrócenie uwagi na temat dziękuję Kubie.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościvalvesteam
Komentarze (7)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.