Okazuje się, że fabuła, wstępna struktura gry i jej mechanika są już właściwie ukończone i trwają rozmowy z potencjalnymi wydawcami. Wtedy prace nad grą mogłyby ruszyć z kopyta. Oczywiście nie mogło zabraknąć pochwał w kierunku George'a Millera, podobno Balrog czuje się przy nim, jak ten młokos z Karate Kida To jednak nie wszystko. Cory pracuje także nad drugim projektem, ale nie wiemy o nim nic więcej, niż to, że skupia się wokół rozgrywki wieloosobowej.
Wpis jest naprawdę długi, więc jeśli macie chwilkę czasu i interesuje Was, co Barlog sądzi o kilku innych grach, to polecam lekturę.