Conduit 2: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie?

Załóżmy taką sytuację: jesteś twórcą gier. Właśnie jedną wydałeś, tymczasem jakiś recenzent ośmielił się ją źle ocenić. Co robisz? Cóż, gdybyś był autorem Conduit 2, mógłbyś powiedzieć: odwdzięczam się pięknym za nadobne.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Umówmy się, Conduit 2, czyli wielokrotnie opóźniana strzelanka na Wii, raczej niespecjalnie zachwyca. W tym momencie jej ocena na serwisie Metacritic wynosi 64 na 100 i jest średnią wyciągnięta z opinii czterdziestu recenzentów - a więc całkiem sporej ich liczby. Wśród nich znalazł się także T. Michael Murdock z serwisu Joystiq, który grze absolutnie nie przepuścił, dał jej jednej gwiazdkę na pięć i, delikatnie mówiąc, objechał od góry do dołu.

Czy słusznie? Prywatnie nie mam pojęcia, w Conduit 2 nie grałem (a gdyby ktoś pytał o recenzję Polygamii, to "się robi"), niemniej wiem jedno - to była opinia autora. I można się z nią zgadzać albo nie, ale jaką taką trzeba ją uszanować. A tym bardziej powinni to zrobić sami twórcy gry.

Tym razem jednak autorzy Conduit 2 postanowili nie pozostać dłużni. Matt Corso, dyrektor artystyczny gry, napisał do swoich współpracowników maila, który, tak się nieszczęśliwie (dla niego) składa, wyciekł do sieci (można go zobaczyć u góry strony). Pechowy pracownik studia High Voltage zauważył w nim, że recenzent Joystiqa napisał książkę, którą również można ocenić i zrecenzować - na Amazonie - stosownie się tym samym odwdzięczając. Zaznaczył przy tym co prawda, żeby "najpierw oczywiście ją przeczytać", niemniej sama sugestia jest dosyć... niefajna. A może wręcz nieetyczna?

Sprawą zajął się magazyn Wired. Twórcy Conduit 2 ostatecznie przeprosili za swoje zachowanie. Wyraźnie zaznaczyli jednak, że cała sugestia była tylko żartem i że nigdy by w ten sposób nikogo nie zaatakowali. Cóż, nie wiem, jak Was, ale mnie to jakoś nie przekonuje...

Niezależnie od tego czy to był żart, czy nie, faktem jest, że pod książką Murdocka na Amazonie pojawiło się relatywnie sporo negatywnych opinii. I jeśli nie wywołali ich sami pracownicy High Voltage, to mogli to też zrobić fani Conduit 2, którzy również fakt istnienia tej powieści sobie odnotowali (choćby tutaj). Tak czy inaczej, ktoś tu, zdaje się, postąpił bardzo nieładnie.

Doskonale zdaje sobie sprawę, że Internet to dziwne medium, w którym takie sprawy się zdarzają i zdarzać się będą. Czasami zastanawiam się tylko, do czego to nas doprowadzi...

[via Wired]

Tomasz Kutera

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne