Wskazuje na to nie tylko poniższy, tajemniczy zwiastun, na którym w pewnym momencie widać planszę tytułową jednej z gier z serii...
... ale też odpalenie strony o dużo bardziej treściwym adresie - eggcitingnews.com. Bo jeśli nigdy nie natknęliście się na tę serię, to śpieszę z wyjaśnieniem - jajcarstwo Dizzy'ego nie wynikało bowiem z jego poczucia humoru, a z faktu, że był w zasadzie... chodzącym jajkiem.
Szkoda, że póki co brakuje szczegółów, ale obstawiam, że Dizzy trafi raczej do cyfrowej dystrybucji, niż na sklepowe półki. Z nowymi markami Codemasters nie szło za dobrze, więc kto wie - może powrót kultowego bohatera jest dobrym pomysłem. Inna sprawa, że mimo wszystko nie sądzę, by wielu obecnych graczy go pamiętało.
[via Videogamer]
Maciej Kowalik