Co zwiastowała nam konferencja Sony?
Było ciekawie, treściwie, ale akurat zwiastuny trochę rozczarowały.
20.08.2013 | aktual.: 21.01.2016 16:44
Porwało was coś szczególnie? Nas niespecjalnie. Zabrakło tego jednego filmiku, po którym szczęka by opadła, a kursor wędrował po sklepach w poszukiwaniu zamówienia przedpremierowego.
Nie, żeby Watch_Dogs wyglądało źle. Bynajmniej. Ale ten zwiastun nie wyrasta ponad wcześniejsze.
Xbox 360 ma World of Tanks, a PS4 ma War Thunder - wojenne MMO ze starciami w powietrzu i na ziemi. Tak, PC ma obie te gry.
Dużo czasu poświęcono Assassin's Creed IV i temu, że jeśli nasza lepsza połowa będzie chciała pooglądać na telewizorze jakieś pierdoły (Jim Ryan użył sformułowania "rubbish"), to rozgrywkę będziemy mogli kontynuować na Vicie. Dzięki Gaikai zasilającemu funkcję Remote Play.
Były też oba nowe Killzone'y. Duży:
I mały:
Infamous: Second Son wskazałbym chyba jako najciekawszy zwiastun konferencji. Klimatyczny, niepokojący i zwyczajnie ciekawy. Bo to, że gra zapowiada się świetnie już przecież wiemy.
Największa niespodzianka? Bez wątpienia remake Shadow of the Beast. Kultowa gra przeskoczy z Amigi na PlayStation 4.
A Housemarque, jak to Housemarque - dalej robi na ekranie rozpierduchę. Tym razem jednak nieco inną, niż w Super Stardust HD. Ich nowy projekt to Resogun.
Sony pokazało też LittleBigPlanet Hub. Będzie to darmowa aplikacja na PS3, która da nam dostęp do kilkunastu planszy z dwóch części LittleBigPlanet. Jeśli będziemy chcieli więcej, trzeba będzie wyciągnąć portfel.
Na deser (a w zasadzie w roli przystawki, bo od niego zaczęła się konferencja) Gran Turismo 6. Gra, która ma pokazać moc PlayStation 3, gdy w grudniu trafi do sklepów.
Który filmik podobał się wam najbardziej?
Maciej Kowalik