Co warto kupić na polskim Xbox Live?
Odzew na nasz konkurs dotyczący Rynku Xbox Live był spory, zwłaszcza biorąc pod uwagę krótki czas na wpisywanie swoich propozycji. Postanowiliśmy sprawdzić, co podoba się wam najbardziej, by stworzyć listę pomocną dla nowych posiadaczy Xboksów.
11.11.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:19
Gry Po podliczeniu głosów, okazało się, że najbardziej podobają się wam:
- Lara Croft and the Guardian of Light, Braid, Scott Pilgrim vs. the World: The Game
- Castle Crashers, Trials HD
- Shadow Complex
- Super Meat Boy
- Limbo
Niespodzianek brak - każdą z tych gier można kupować w ciemno i na pewno nie będziecie tego żałowali. Przypominam, że wiele gier, które można znaleźć w Xbox Live Arcade zostało opisane w naszym cyklu XBLA w skrócie (niedługo znów powinien pojawiać się regularnie).
Dodatki Na Rynku Xbox Live znajdują się jednak nie tylko gry. Wybór dodatków jest już jednak trudniejszy. Wiadomo - czasem wydawcy chcą, byśmy dopłacali za zawartość specjalnie wyciętą z gotowej gry, albo sprzedają nam rozszerzenia starczające na zaledwie kilka kwadransów.
Na pewno warto jednak kupić:
- Undead Nightmare do Red Dead Redemption, o którym pan_konsolek pisze:
chyba najlepszy dodatek jaki wyszedł w historii gier do jednej z najlepszych gier tego roku. Jak wiemy opowiada o Zombie w westernie. Świetny klimat, świetna historia i zupełna nowość. Czy zna ktoś jakąś inną grę, w której zombie jest w westernie
- The Writer i The Signal, które poleca patryk878:
Dwa rozszerzenia do jednej z najlepszych ekskluzywnych gier na konsolę Microsoftu. Oba pozwalają nam poznać dalsze losy pisarza walczącego z Duchem Mroku i robią wstęp pod kolejną część gry, która być może powstaje w czeluściach studia Remedy.
- Cztery dodatki do Borderlands. Oddajmy głos dead.space:
najlepsze DLC jakie powstalo obok GTA4, nie sa to poziomy wyciete w czasie tworzenia czy glupie 3 mapy do multiplayera. Kazdy dodatek dodaje przynajmniej z 10h, co daje prawie 100h z podstawka! Co by tu jeszcze... Zwykle po zakupach na koncie zostaje jeszcze kilkadziesiąt punktów, które jednak nie wystarczą na żadną grę. Można je odłożyć na później, ale niektórzy nie mają oporów przed ubieraniem swojego awatara w płatne elementy garderoby i kupowania mu gadżetów. Tu jednak wszystko zależy już od gustów i pomysłu na swoje alter ego.
Pojawiały się również sugestie zakupu tematów, upiększających interfejs konsoli. Trudno bez kupowania sprawdzić, jak będzie się prezentowała kompozycja, więc jeśli uważacie, że znaleźliście jakąś perełkę to dajcie znać (a najlepiej wklejcie w komentarzach link do fotki). Koledzy i koleżanki po padzie na pewno będą wam wdzięczni.
Maciej Kowalik