Co tam Xbox, co tam Switch - w Cupheada zagracie też w Tesli
A może „na Tesli”?
Nie inaczej. W regularnym podcaście Ride the Lightning sam Elon Musk potwierdził, że Tesla Model 3, Model S oraz Model X otrzymają swoją wersję hitu studia MDHR. Nie będziemy tutaj bawić się w cytowanie, bo dla niego ważniejsze jest, jaka to gra, niż fakt o takim zaskakującym kroku. Ale składa się to do kupy z wcześniejszymi tweetami o pracach nad przeniesieniem silnika Unity do pojazdów jego firmy. Cuphead, mogliście tego nie wiedzieć, bo wygląda AŻ TAK CUDOWNIE, śmiga właśnie na Unity.
Skoro rzecz poszła już w świat, Maja Moldenhauer z MDHR wypowiedziała się, że wersja na Teslę wygląda „ładnie i czysto”, zaś latem powinniśmy poznać finalną datę premiery. A jeśli należycie do… częściej spotykanej grupy zarobkowej, po prostu zapomnijcie o Musku, ale sprawdźcie koniecznie Cupheada. To jedna z najlepszych gier niezależnych nie tylko ostatnich lat, ale całej sceny od początku jej istnienia. Tak, naprawdę. Pamiętam, jak zmęczony już byłem graniem, gdy Filiżankowy wpadł do recenzji. Włączyłem, zobaczyłem, po dziesięciu godzinach zrozumiałem, że właśnie skończyła się noc, czas do pracy, a ja nie zmrużyłem oka. I jeszcze szczęśliwy byłem!