Co się dzieje z PlayStation Network?
Od kilku dni PlayStation Network, sieciowa usługa Sony, ma pewne problemy z działaniem. Czy to skutek działania hakerskiej grupy Anonymous?
07.04.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu czytelników Polygamii spotkało się ostatnimi dniami z problemami w funkcjonowaniu usługi, konkretnie, nie można było się do niej podłączyć. Przedstawiciel japońskiego koncernu przyznaje, że rzeczywiście, PSN ma problemy:
Aktualnie badamy przyczyny niestabilności sieci, także pod kątem udziału osób trzecich. Jeżeli rzeczywiście doszło do takich zachowań, chcielibyśmy podziękować naszym użytkownikom, którym udało się znieść przerwy w działaniu usługi. Nasi inżynierowie pracują nad przywróceniem i utrzymaniem usług i doceniamy wsparcie naszych użytkowników. Kłopoty z PSN-em zaczęły się w poniedziałek, kiedy to Anonymous oficjalnie wypowiedziało Sony wojnę. Oprócz problemów z siecią, niektóre witryny koncernu, jak PlayStation.com działały powoli lub wcale.
O ile spowolnienie działania kilku stron internetowych raczej nie wywołało na growej opinii publicznej większego wrażenia, tak problemy z PSN-em już tak. Pojawiło się wiele opinii osób, które miały za złe hakerom, że walcząc z korporacją wciągają postronnych w swoje rozgrywki i nie pozwalają im grać po sieci.
Anonymous, najwyraźniej czując, że dalsze ataki na PSN nie przyniosą im popularności, wydali następujące oświadczenie:
Anonymous nie atakuje PSN w tym momencie. Oficjalne stanowisko Sony w tym momencie jest takie, że PSN przechodzi konserwacje. Zdajemy sobie sprawę że wzięcie na cel PSN nie jest dobrym pomysłem. Tym samym postanowiliśmy czasowo zawiesić akcję, do czasu znalezienia sposobu, który nie zaszkodzi poważnie klientom Sony. Anonymous jest po waszej stronie, występuje w obronie waszych praw. Naszym celem nie jest atakowanie klientów Sony. Atak jest wymierzony wyłącznie w Sony i zrobimy co tylko się da, aby nie miały wpływu na graczy, bo to zniweczyłoby cały cel naszych działań. Jeżeli spowodowaliśmy niedogodności, wiedzcie, że nie było to naszym zamiarem. Wychodzi więc na to, że rzeczywiście, Anonimom udało się na początku tygodnia zaatakować PlayStation Network. Przestraszyli się jednak negatywnych reakcji świata graczy i szukają innych sposobów, aby toczyć swoją wojnę przeciwko Sony.
[via Gamespot, AnonNews.org]
Konrad Hildebrand