Co sądzisz o Diablo Immortal? [Klub Dyskusyjny]

Co sądzisz o Diablo Immortal? [Klub Dyskusyjny]

Co sądzisz o Diablo Immortal? [Klub Dyskusyjny]
Adam Piechota
10.11.2018 14:00

Im poważniejsza i rzadziej odwiedzana marka, tym większe oburzenie na zapowiedź mobilnego spin-offa. Znamy to dobrze. Ale czy naprawdę powinniśmy widzieć aż tyle hejtu?

Obraz

Zatem prywatnie mam kompletnie gdzieś, czy i na jakich platformach ukaże się kolejne Diablo, ale... No właśnie, to ja. Jest natomiast cała rzesza fanów, którzy wyczekiwali wieści o czwórce. Wieści dodatkowo podsycanych nie tylko switchową premierą Eternal Collection, ale też kolejnymi przeciekami i w końcu oficjalnym ogłoszeniem Blizzarda, że na BlizzConie dostaniemy coś dużego związanego właśnie z Diablo. Tymczasem wychodzi sympatyczny pan i sympatycznie opowiada o tym, że Immortal będzie na smartfony. A później równie sympatycznie, wielce zdziwionym głosem pyta, czy nie mamy telefonów. Bo nie potrafi zrozumieć, dlaczego publiczność jest rozzłoszczona do tego stopnia, że zaczyna gwizdać i buczeć.

I jak zwykle śmieszą, a czasem i denerwują mnie wyolbrzymione reakcje graczy, którzy zachowują się jak najłatwiejsza do urażenia grupa konsumentów, tak w tym przypadku w pełni to rozczarowanie rozumiem i nawet w jakiś tam sposób popieram.

Inna sprawa to oczywiście biznesowe podejście do tej decyzji. Czy nam się to podoba, czy nie, rynek gier mobilnych jest dziś większy od pecetowych i konsolowych razem wziętych. Tylko można to wszystko było zrobić lepiej, z większą klasą i szacunkiem dla klientów. Krzysztof już to napisał (albo napisze, zależy gdzie Adam da moją wypowiedź), ale jeśli Blizzard tak bardzo chciał mobilne Diablo, co powtórzę - dziwić nie powinno, mógł to rozwiązać jak właśnie Bethesda z Blades czy wcześniej Fallout Shelter. Nie chodzi nawet o żaden gameplay z czwórki. Wystarczyłby krótki teaser plus parę słów i tyle.

Diablo Immortal Cinematic Trailer

Obraz

Burzę napędziły też dziwne obietnice Blizzarda sprzed targów. Można było po nich oczekiwać jeżeli nie czwórki to choć solidnego patcha z nowościami do trójki. Tymczasem na ogólne rozczarowanie nałożyła się zapowiedź gry nijak nie pasującej moim zdaniem do gustu europejskich graczy. Teoretycznie darmowe wyłudzacze mikropłatności pasują do kultury Azjatów, ale niekoniecznie są tym, na co liczył świat. Podobnie działa to w przypadku np Fify, która w Chinach funkcjonuje jako teoretycznie bezpłatna sieciówka. Różnica polega jednak na tym, że EA nie zapowiedziało jej na gigantycznym evencie dla całego świata czekającego na coś skierowanego do wszystkich. Podobnie zrobiła Bethesda na E3, ale przecież już o TES-ie na telefony nie pamiętamy tylko w pamięci mamy migawkę z TES-a VI. A kto miał zagrać, ten zagrał. Diablo na telefonie? Jak najbardziej, poproszę port trójeczki albo i starszej odsłony. Immortal? Meh.

Obraz

Sama jestem sobie winna, bo moje oczekiwania były mocno wygórowane. Diablo Immortal jako koncepcja mnie rozczarowało. Gry mobilne to kompletnie nie moja bajka. Mam tyle świetnych, nieogranych tytułów na konsole i PC, mam całkiem poręcznego Switcha, który świetnie sprawdza się nawet w metrze – po co mi tracić czas na te proste, powtarzalne do bólu giereczki? Dawno wywaliłam z telefonu wszelkie aplikacje rozrywkowe, bo po prostu szkoda mi na nie czasu. Wolę poczytać książkę. Nie będę grać w to Diablo. Nawet dramatycznie powiem: to nie jest moje Diablo (a całkiem szczerze: to nie jest Diablo, za które nic nie robiłam).

Ale tyle o mnie. Jestem tylko jednym z miliona graczy, ani mniej, ani bardziej ważnym. A prawdą jest, że we wszystkich zestawieniach sprzedaży czy popularności gry na urządzenia mobilne biją na głowę pozostałe. Blizzard chce zarobić. Kim jestem, by bronić im uszczknąć coś z tego tortu? Mam tylko nadzieję, że zarobią na Immortal miliony monet, za które stworzą Diablo IV. Bo ja nie tracę nadziei.

Diablo Immortal Gameplay Trailer

Obraz

Niemniej nie kojarzę sytuacji, by zgarnięcie kasy na rynku mobilnym (olbrzymiej kasy, przypomnijmy) w ogóle nie doprowadziło do czegoś ciekawego w "normalnym" gierkowie. Ba, nawet Pokemon Go miało prowadzić do Pokemon Let's Go na Switchu. A skoro wiadomo, że Blizzard powoli tworzy Diablo IV, wystarczy poczekać. Albo dać szansę o Immortal, albo udawać, że nie istnieje. Fani firmy są przyzwyczajeni do wieloletnich przerw, nie ukrywajmy.

Nie widzi problemu

Redakcja

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)