Co robi teraz American McGee? Diablookami na podstawie Czerwonego Kapturka
Tak chyba najłatwiej scharakteryzować grę Akaneiro: Demon Hunters.
03.01.2013 | aktual.: 21.01.2016 16:48
Skojarzyła mi się z Diablo, bo to hack'n'slash. Skojarzyła mi się z Okami, ze względu na graficzną stylizację oraz elementy japońskiego folkloru. A Czerwony Kapturek to pomysł twórców - główna bohaterka zwana jest Red Hunter. W grze jest jednym z pierwszych łowców demonów, który broni feudalnej Japonii przed siłami zła.
Szkoda, że wideo jest w tak kiepskiej jakość, bo naprawdę miło patrzy się na tę grę. Zobaczcie w galerii - 21 screenów.
Co ciekawe - gra miała być udostępniona jako free-2-play, ale studio zdecydowało, że jednak woli zrobić płatny produkt. Ma być tani - nie tak drogi jak Diablo, nawet nie jak Torchlight. Twórcy jednak nie wykluczają, że do gry pojawi się dodatkowa zawartość albo mikrotransakcje - o ile nie będą zaburzać równowagi rozgrywki.
Dostęp do bety Akaneiro można dostać kupując Bulid a Greenlight Bundle (za raptem 1,5 dolara), w którym jest też świetna i trudna La-Mulana oraz masa innych gier. Jeśli chcecie, to się pospieszcie, kończy się za ok. 20 godzin.
A jeśli gra Wam się spodoba, zawsze można zagłosować na nią w Steam Greenlight. Akaneiro: Demon Hunter ma pojawić się na PC, Mac oraz tabletach z Androidem.
Paweł Kamiński