Co po Pokemonach? Niantic fantazjuje o... Grze o Tron

Co po Pokemonach? Niantic fantazjuje o... Grze o Tron

Co po Pokemonach? Niantic fantazjuje o... Grze o Tron
Maciej Kowalik
22.07.2016 10:53

A może Harry Potter?

Pokemon Go wystartowało już w Japonii, co oznacza, że w najbliższym czasie o grze będzie jeszcze głośniej niż dotychczas. Wiem, mi też trudno to sobie wyobrazić. Ale kiedyś szał będzie chyba musiał przycichnąć. Oby był to proces naturalny, nie wynikający z tego, że Niantic nie potrafi poradzić sobie z oszałamiającym sukcesem swojej aplikacji. O jej problemach pisał wczoraj Patryk.

W sieci nie brakuje już pomysłów na to, co powinno być kolejnym krokiem po Pokemon Go w temacie gier w rozszerzonej rzeczywistości. Kogo spytać, ten ma jakiś pomysł. Mniej rozgarnięty wyobrazi sobie Call of Duty Go z bieganiem po ulicach z pistoletami zabawkami. Ktoś podrzuci pomysł na Pac-Mana, którego akcja mogłaby rozgrywać się w parkowych alejkach. Może Monopoly, w którym planszą byłoby miasto?

Obraz

Idę o zakład, że wielu ludzi w branży nie śpi teraz po nocach, by wymyślić "następne Pokemon Go". A gdyby tak zapytać samych autorów o dalsze plany?

To słowa Archita Bhargavy, odpowiadającego w Niantic za marketing. Rozgrywkę chciałby stworzyć na podobieństwo planszowego Ryzyka, w którym chodzi o przejmowanie obszarów dla swojej frakcji. Co najbardziej podoba mu się w Pokemon Go, które nie jest przecież pierwszą grą wykorzystującą rzeczywistość rozszerzoną?

I to faktycznie ma miejsce, o czym mogliście przekonać się w wielu pokewpisach na Polygamii w ostatnim czasie. Nawet mainstreamowe media zauważyły to szaleństwo a w doniesieniach nie dominuje doszukiwanie się na siłę skandalu, choć niektórzy oczywiście próbują. Ale kto oglądał środowe Pytanie na Śniadanie w TVP, z gościnnym udziałem naszego Patryka Fijałkowskiego, ten zobaczył uśmiechniętych ludzi, którzy wspólnie łapali Pokemony w Warszawie i fajnie się bawili.

Obraz

Jeśli miałbym strzelać - fantazja Bhargavy raczej się nie spełni. O ile w Pokemony grają młodzi i starzy, to jednak Gra o Tron jest materiałem źródłowym dla starszczego odbiorcy. Zarówno w postaci książkowych tomisk jak i serialu HBO. Ale z tym Ryzykiem to nie taki głupi pomysł...

Niektórzy zamiast snuć domysły, biorą sprawy w swoje ręce. 18 listopada do kin wchodzi spin-off cyklu o Harrym Potterze pt. "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Jest więc okazja, by zwrócić uwagę wytwórni Warner Bros. i samej J.K. Rowling na potencjał, jaki kryje się w skrzyżowaniu świata Harry'ego Pottera i gier w rzeczywistości rozszerzonej. Pod petycją propagującą taki projekt podpisało się już prawie 12 tysięcy osób.

Oczywiście to tylko petycja, ale światowe media podchwyciły temat. Harry Potter w ostatnim czasie nie jest już tak ważną marką jaką był, gdy Daniel Radcliffe i Emma Watson dorastali wraz z kolejnymi filmami. Ale fanów Harry'ego nie brakuje. Może trzeba im bodźca, by znów przypomnieli sobie magię, która od lat czeka uśpiona. Przecież dokładnie to samo dzieje się teraz z Pokemonami. Grają wszyscy, a pierwszy złapany stworek odmładza minimum o 16 lat.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)