Myślę, że Rapture wciąż jest pełne mozliwości dla kolejnych rozszerzeń. Jestem przekonany, że mogą w przyszłości pojawić się kolejne gry, których akcja rozgrywać się będzie w Rapture w dowolnej epoce, ale powiem również, że Bioshock jest tak dużą marką, że może ewoluować.[...]Nie mogę jeszcze mówić o konkretnych sequelach po Bioshock 2, ale mogę spekulować i powiedzieć, że doświadczenia idące w parze z Bioshock można z łatwością dostosować do kolejnych rozszerzeń i mnóstwa nowych kierunków. Cokolwiek to będzie, musi zaskakiwać gracza. Nie ważne czy będzie się działo w Rapture, czy gdzieś indziej, musi pokazywać ci wyjątkowe miejsca, niespotykane w innych grach.Nie wygląda Wam to na potwierdzenie kolejnych części? Zerwanie z Rapture mogłoby być ryzykowne, bo to chyba pierwszy element, który przychodzi na myśl, gdy myślę o BioShocku, ale w słowach Jordana wyczuwam pewną tęsknotę do innego środowiska. Może zrealizuje ją w jakimś tytule pobocznym, albo dodatku. Zobaczymy.
