Co łączy Electronic Arts i Activision? Obie firmy nie pojawią się na tegorocznych targach E3
Czy jesteśmy świadkami nowego trendu w branży, gdzie najwięksi wydawcy rezygnują ze swoich stoisk na targach i organizują własne, dedykowane tylko swoim produkcjom imprezy?
E3 to trochę dziwne zjawisko. Z jednej strony bardzo hermetyczne wydarzenie, przeznaczone głównie dla prasy i wydawców (choć w ubiegłym roku rozdano trochę wejściówek dla „cywili”), z drugiej natomiast, kiedy w 2008 i 2009 roku zmniejszono jej skalę, gracze byli zawiedzeni i domagali się przywrócenia poprzedniego formatu.
Targi oczywiście w tym roku się odbędą i znowu przez trzy dni będziemy chłonąć zapowiedzi, trailery i nowinki ze świata gier wideo, jednak da się zauważyć, że coś się zmienia. Pierwsze wyłamało się Nintendo, które co prawda ma swoje stoisko, ale w 2013 zrezygnowało z tradycyjnej konferencji, w zamian organizując w internecie wydarzenie skierowane bezpośrednio do graczy. Miesiąc temu z imprezy postanowiło wyłamać się Electronic Arts, które ograniczy się do konferencji poprzedzającej właściwe targi, a w zamian za to przygotuje własną wersję o nazwie EA Play, która odbędzie się w Los Angeles i Londynie i również będzie otwarta na graczy.
Teraz natomiast dowiadujemy się, że do grona wielkich nieobecnych dołącza Activision. Wydawca podepnie się co prawda pod stoisko Sony, gdzie zaprezentuje najnowszą odsłonę „ambitnego” Call of Duty od Infinity Ward, sam jednak swojego miejsca w halach mieć nie będzie. Scott Lowe, odpowiedzialny za komunikację ze społecznością, nie podał jednak we wpisie na blogu Activision, czy firma zamierza zorganizować własne wydarzenie na wzór EA czy Nintendo.
Ciekawe, czy to jakaś nowa moda? W końcu dwóch największych wydawców postanowiło zignorować największe targi w branży. W przypadku Elektroników nie dziwi to tak bardzo, bo mają sporo do pokazania i firma może chcieć mieć imprezę dedykowaną tylko sobie. Jakiś czas temu zapowiedziano Titanfall 2, cały czas, mimo kadrowej zawieruchy, trwają prace nad Mass Effect: Andromeda, pojawiły się też plotki o nowym Battlefieldzie, który ponoć będzie rozgrywał się w okresie I Wojny Światowej. Jest jeszcze całe uniwersum Gwiezdnych Wojen, a jak dotąd poza kilkoma mglistymi informacjami od Visceral Games, nie wiemy, jakie gry z tego świata są w planach. Wydawca uruchomił też w tym roku Origin Access, czyli pecetowy odpowiednik EA Access z Xboksa One i pewnie chciałby podzielić się planami związanymi z tymi usługami.
Zastanawia natomiast nieobecność Activision. Czyżby gigant faktycznie nie miał się czym pochwalić poza kolejnym Call of Duty? Co prawda jeszcze w tym roku mamy dostać kolejny duży dodatek do Destiny, a drugą część zapowiedziano na 2017, ale tak naprawdę to wszystko. No chyba, że firma ma jakiegoś asa w rękawie i faktycznie chce zorganizować własny event. O tym dowiemy się pewnie niedługo.
Tymczasem Bethesda potwierdziła, że w tym roku także będzie miała swoją konferencję na E3. Ciekawe, co pokaże tym razem. Wiemy, że po sukcesie Fallout Shelter firma chce bardziej skupić się na produkcjach mobilnych, a Fallout 4 nie był ostatnią odsłoną serii.
[Źródło: Blog Activision]