Co Konami i Ubisoft szykują na Kinecta?
Narzekaliśmy, że na gamescomowej prezentacji Microsoft pokazywał niemalże wyłącznie swoje gry (poza Dance Central od MTV i Your Shape od Ubisoftu). Mogłoby się wydawać, że gry na nowy kontroler to tylko te z "kinect" w tytule. Nic bardziej błędnego: inni wydawcy mają w zanadrzu kilka produkcji.
24.08.2010 | aktual.: 07.01.2016 15:56
Atak sportowych minigierek! Jakby Kinect Sports było mało, to zarówno Ubisoft jak i Konami przygotowały swoje zestawy. Motion Sports Ubisoftu obejmuje sześć dyscyplin: narciarstwo, boks, piłkę nożną, football, lotniarstwo i... jeździectwo konne. Tego ostatniego nie jestem w stanie zupełnie wyobrazić i niestety podczas prezentacji dostępny był jedynie boks i narciarstwo. Pojeździłem chwilę na wirtualnych nartach i Kinect całkiem udanie przełożył na ekran mój brak umiejętności zjazdowych. Nie odczuwałem szczególnego opóźnienia, sensor wykrywał, czy mam odpowiednio zgięte nogi i w którą stronę wychylam się na zakrętach.
Po mniej więcej minutowym zjeździe czułem się lekko zdrętwiały, czy system działa - mięśnie pracują. Dyscyplin będzie sześć i każda będzie występować w kilku wariantach. Motion Sports wyglądało jednak po prostu brzydko - kilka rzeczy ma zostać jeszcze dopracowane, ale do premiery zostały niecałe trzy miesiące, więc na cuda nie ma raczej co liczyć.
Swój zestaw minigierek, choć już nie tak bardzo sportowych, szykuje także Warner pod postacią Game Party: In Motion.
W Sports Island Freedom, poza Europą znanego jako Deca Sports Freedom, od Konami nie miałem okazji pograć. Tym razem w pudełku gracze znajdą dziesięć dyscyplin: siatkówkę, łucznictwo, snowboard, zbijaka, paintball, jazdę na nartach po muldach, boks, tenisa, łyżwiarstwo figurowe, a także kendo. Podobnie jak Kinect Sports, SIF wykorzystywać będzie xboksowe awatary.
Program treningowy O Your Shape Ubisoftu pisaliśmy już szerzej po E3, więc tym razem postanowiłem się ograniczyć jedynie do patrzenia, jak zaprawiona w bojach pani wygina się przed Kinectem. Idea gry, programu szkoleniowego właściwie jest oczywista: ma być wirtualnym trenerem, dzięki któremu gracze popracują nad swoją kondycją. Your Shape wydaje się być dopracowany, jednakże podobnie jak w Los Angeles, także i w Kolonii zawiesił konsole w trakcie prezentacji.
Podobny program szykuje także Electronic Arts: EA Sports Active 2.0 oraz Majesco: Zumba Fitness. Choć ten drugi tytuł zdaje się znajdować równo w połowie drogi do gry muzycznej.
Szeroki wybór ćwiczeń to jedno, zachęcenie gracza do utrzymania reżimu to drugie. Tutaj Ubisoft będzie oferował specjalny kalendarz do śledzenia postępów w walce o formę, jednakże nie zamierza pokrzykiwaniami i mailami przypominać o dalszym wysiłku. Trochę szkoda, bo wiadomo, że po pierwszym okresie fascynacji programem, z każdym dniem potrzeba coraz więcej samodyscypliny.
Gry taneczne Microsoft reklamuje Kinecta wydawanym przez MTV Dance Central, nad którym pracuje Harmonix, czyli ojcowie Guitar Hero i Rock Banda. Konami tymczasem szykuje Dance Evolution, które ma jedną zasadniczą przewagę nad pierwszym tytułem: umożliwia równoczesne pląsanie przed telewizorem dwóm osobom.
Dance Masters E3 Trailer
Za Dance Evolution, czy też Dance Masters w Stanach, stoją twórcy Dance Dance Revolution, co powinno być gwarancją odpowiedniego wyczucia rytmu.
Tańczyć będzie można także w Michael Jackson: The Experience, czyli grze ograniczającej się do dorobku Króla Popu. Niestety Ubisoft prezentował na targach jedynie wersję na Wii.
Sportowo, ale inaczej Choć w Sports Island Freedom znajdziemy snowboard, to Konami wydaje także Adrenaline Misfits, zupełnie oddzielną grę, która polega na sterowaniu kolorowym stworkiem śmigającym na powietrznej desce. Miałem okazję chwilę pograć i choć Kinect miał początkowo lekkie problemy ze zlokalizowaniem mojej prawej ręki (co mu wybaczam zważywszy na moją wagę), to dalej jeździło się już całkiem przyjemnie i jako osoba, która miała kilka razy snowboard na nogach muszę powiedzieć, że całkiem udanie przełożono podstawy "sterowania" deską.
Adrenaline Misfits wyglądało całkiem ładnie, na dodatek umożliwiało równoczesną grę dwóm osobom. Obawiam się jednak, że poza jeżdżeniem na desce, ze znajomymi lub bez, gra nie ma zbyt wiele do zaoferowania i może się całkiem szybko znudzić.
Z kolei Ubisoft szykuje Fighters Uncaged, która znacząco rozwija znaną z wcześniejszych sportowych zestawów ideę bokserskiej minigierki w pełną bijatykę: z unikami, kopniakami, kombosami i innymi rzeczami, których można byłoby się spodziewać po Street Fighterze czy Tekkenie. Nie jest to jednak gra, która ma zamiar z nimi rywalizować. Jest znacznie wolniejsza, lekkie opóźnienie Kinecta jest tu widoczne, jednakże nie przeszkadza i zostało sprytnie wykorzystane przy robieniu uników: gdy przeciwnik zaczyna wyprowadzać cios, gra zwalnia i gracz ma szansę uchylić się na bok.
Ciosów jest sporo, przeciwników wykorzystujących różne style walki kilkunastu, a wszystko to w porządnej oprawie graficznej. Pograłem chwilę i jest coś satysfakcjonującego w fakcie, że zwykłe wychylenie nogi do tyłu jest odczytywane przez grę jako widowiskowy kopniak z półobrotu. Cena Fighters Uncaged nie została jeszcze zapowiedziana, ale zostaną oni wydani w pudełkowej dystrybucji.
Większość z powyższych gier ma się pojawić na rynku w listopadzie, akurat na premierę Kinecta. Widać, że każdy z wydawców chce mieć swój tytuł w danym sektorze gier na nowy kontroler i dobrze, bo dzięki temu gracze mają jakiś wybór. Adrenaline Misfits i Fighters Uncaged pokazują, że można spróbować zbudować wokół Kinecta coś nieco bardziej złożonego niż klon Wii Sports. Trudno jednak ukryć, że nadal nie są to pozycje skierowane do bardziej wyrobionych graczy.
Konrad Hildebrand