City of Brass - gdy trójka developerów BioShocka bierze się za "Baśnie tysiąca i jednej nocy"...
Idę o zakład, że nie zgadniecie rodzaju rozgrywki.
City of Brass nie będzie debiutem studia Uppercut, ale trudno powiedzieć, by Submerged odniosło sukces. Przypomnę, że była to absolutnie pozbawiona walki opowieść o dziewczynie, próbującej pomóc rannemu chłopcu w ruinach zatopionego miasta. W teorii miała łapać za serce, w praktyce zbyt dużo tam nie zagrało, o czym możecie przeczytać w naszej recenzji.
City of Brass Announce - Gameplay Trailer
City of Brass taką grą nie będzie. Studio Uppercut robi zwrot o 180 stopni i czerpiąc inspiracje z arabskich baśni zaprosi nas na ulice proceduralnie generowanego miasta, w którego sercu czeka skarb.
Jeśli jeszcze się nie domyśliliście - City of Brass będzie kolejnym FPP roguelite, w którym śmierć (permanentna) czai się na każdym rogu. Wyposażony w wielofunkcyjny bicz i miecz złodziej stawi czoła nie tylko przeciwnikom, ale i mnóstwu pułapek, którymi usłana będzie droga do skarbu.
RPS udało się porozmawiać z autorami, a ci nie owijają w bawełnę. Ma to być gra, w której najpierw musimy opanować jej systemy w stopniu mistrzowskim, a potem szukać własnych sposobów radzenia obie z problemami. Kojarzycie zabawę z różnymi mocami w Bioshockach? Chodzi o coś takiego. Tylko bez możliwości zapisywania gry. I z innym miastem za każdym razem...
Premiera na PC jesienią. PS4 i Xbox One dostaną City of Brass w przyszłym roku.
Maciej Kowalik